Wpis z mikrobloga

Miałem kiedyś rozmowę o prace w firmie która miała oddział w moim mieście. Rozmowa zdalnie bo jeszcze za czasów koronawirusa. Wszystko powoli idzie ok, czesc techniczna za nami i zaczyna się etap gdzie ja zadaje pytania.

Pytam jak będzie wygladac praca zdalna po pandemii bo wiem ze obecnie maja #homeoffice i szczerze mi to bardzo pasuje bo miałbym przynajmniej 25min dojazdu tracic codziennie w jedna stronę.

Pani DYREKTOR of HR odpowiada ze ona NIE WYOBRAŻA SOBIE żeby miało tak zostać ze programiści i testerzy mieliby cały czas pracować zdalnie jak teraz, bo ona WIDZI ze ludzie są mniej efektywni i wolniej pracują.

Aha…

Już więcej pytań nie miałem. Tez tak macie ze jak widzicie ze kierownictwo traktuje swoich pracowników jako potencjalnych leni i nierobów których trzeba pilnować to już wiecie ze tam nie chcecie pracować?

#pracait #programista15k #testowanieoprogramowania
  • 144
@bb89: Zawsze mnie rozbawiają komentarze, że ktoś pracując zdalnie będzie się obijał i mniej efektywnie pracował... no jakby ludzie od zawsze tego nie robili pracując w biurze i plotkując, grając w pasjansa czy chodząc co chwilę na przerwę na kawę. Pandemia była dobrym darmowym sposobem na przekonanie do tego wielu pracodawców, którzy wcześniej sceptycznie podchodzili do pracy zdalnej. Ci, którzy nie wyciągnęli wniosków będą mieli coraz trudniej o znalezienie pracowników z
@bb89: W firmie mojej dziewczyny był zespół nierobów którzy traktowali home office jako wolne. Doslownie. Nie byli dostepni, zaczynali prace o różnych godzinach, ogólnie brak szacunku ( ͡° ͜ʖ ͡°) Firma zdecydowała cześć z nich ściągnąć do biura i wrócili z podkulonym ogonem bo kredyt sam sie nie spłaci.
@bb89: Miałem kiedys rekrutacje do polskiej grupy zbrojeniowej, stołek w obszarze it. Sama branża mnie zaciekawila, wiec pomyslalem ze sprobuje. Jakis delivery lead który mnie rekrutował, powiedział ze nie jest w stanie dokończyć rekrutacji, bo jego ekscelencja dyrektor jest bardzo zajęty i nie mogl sie pojawic na spotkaniu (rekrutacja zdalna) a to on jest decyzyjny. Ok, moze zaproponują drugie spotkanie, a moze przekazał feedback dyrektorowi? Nic z tych rzeczy. Zaproponował ze
@bb89 nie przemowisz. To sa osoby z waskim spojrzeniem na swiat. Tylko fizyczna praca, praca z domu to udawanie.

Prawda jest taka, ze w IT to praca na komputerze i nie ma znaczenia czy bede klikal w klawiature w biurze czy w domu. A skoro dzieki temu nie musze dojezdzac, a prace koncze z wylaczeniem laptopa ¯_(ツ)_/¯.

Nie stoi nikt nade mna, nie ma przypadkowych rozmow bo wszystkie spotkania sa kolejkowane w
@bb89: a znając siebie nie robiłbyś mniej w domu? Ja sam, w swojej firmie, nawet nie proponuję homeoffice, chociaż w teorii jest możliwy, bo wiem, że moje efektywność by spadła co najmniej o połowę. W domu wszystko rozprasza, jak człowiek ma świadomość, że nikt nie patrzy, to potrafi robić inne czynności domowe zamiast pracować. A w biurze, jest o wiele mniej czynników rozpraszających. Jedynie smartfon i pogawętki ze współpracownikami, a to
jak baba z HR może stwierdzić że programiści, testerzy pracują wolniej? No jak? Jak mogła to zaobserwować?


@RisingKnee: ludzie w korporacjach ze sobą gadają. Do dyrektor HR przychodzi dyrektor działu technicznego i mówi co i jak. Jak 3 niezależnych dyrektorów działów technicznych mówi jej że praca jest mniej wydajna to ona idzie i to powtarza

natomiast to co pisze kolega @byferdo wyżej:

w normalnych firmach IT pani dyrektor od HR ma
@matiimakaka: Zależy od Ciebie, także jakie masz warunki i czy masz miejsce w domu które możesz przeznaczyć na prace i jest tam w miarę cicho. Jeśli chodzi o samodyscyplinę to widzę po sobie ze jest u mnie lepiej bo smieszki, hałasy, lancze, kierownictwo przeszkadzało mi w biurze do tego stopnia ze najbardziej efektywny byłem z samego rana jak przychodziłem na 7 i nikogo przez 2 godziny nie było w biurze
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@zebatykocur: U nas w firmie finansowej zarząd po pierwszym roku pandemii napisał w mailu do wszystkich pracowników na świecie, że nie spodziewał się, ale efektywność wzrosła :) Z mojej perspektywy praca w biurze a w domu niczym się nie różni jeśli chodzi o ilość wykonanych zadań. Nie tracę jednak czasu na dojazdy, a czas wolny wykorzystuje tak jak lubię. Plus skupiam się na kontakcie z osobami, z którymi chce, a nie
Już więcej pytań nie miałem. Tez tak macie ze jak widzicie ze kierownictwo traktuje swoich pracowników jako potencjalnych leni i nierobów których trzeba pilnować to już wiecie ze tam nie chcecie pracować?


@bb89: Atmosfera w pracy jest niesamowicie istotna. To się tylko tak wydaje, że jak ma się swoje zadania to wywalone w innych, ale rzeczywistość jest inna. Inne masz podejście jak np. spóźnisz się 10 minut i ktoś Ci powie,
@bb89: Z mojego doświadczenia dużo lepiej pracuje się w zespole na miejscu, szybciej wymienia się informacje i rozwiązuje problemy. Ale zazwyczaj i tak pracuję w zespołach rozproszonych po Polsce czy europie, więc w zasadzie pracujemy zdalnie. Więc jak mam projekt z zespołem na miejscu to sam chce się w biurze pojawiać częściej. Ale przy zespołach rozproszonych preferuje pracę zdalną, szczególnie, że stanowisko w domu mam przygotowane lepiej niż to w biurze.