Wpis z mikrobloga

Bolesna prawda nie do zaakceptowania dla ateistow jest taka ze ateizm jest tak samo religijny jak religie, tylko ze nia ma w nim bogow. Tylko tyle.

Ateiści wierzą w istinienie Dobra i Zła.
Ateiści wierzą w przynajmniej jedną z wielu możliwych moralności
Ateiści wierzą w normy prawne oraz ich wynikanie z norm moralnych

Innymi słowy religie dla ateistów są tylko i wyłącznie jedym z wielu możliwych systemów etycznych, bo ateiści wiadomo nie wierza w istnienie siwego pana z brodą wysoko w niebie.

Religie ze swoimi dogmatyzmami sa na przeciwległym krancu poznania, niż poznanie naukowe.
Ale inne wierzenia rowniez wspieraja sie dogmatami. Pierwszy z brzegu przyklad to Prawa Czlowieka, czy wiara w to, ze sila fizyczna nie może być argumentem w relacjach miedzyludzkich gdy miliony lat ewolucji skutecznie odowodnily, ze jest dokladnie odwrotnie.

Polecam wszystkim tę swietną książke: Sapiens - A brief History of Humankind
I nie zarażac się tym, że to bestseller na Amazonie. Żyjemy w świecie tak samo opartych na mitach i wierzeniach jak świat w którym żyli starożytni Grecy, czy Rzymianie.

https://www.amazon.co.uk/s?k=sapiens&crid=264OAFJHVU3F0&sprefix=sapiens%2Caps%2C131&ref=nb_sb_noss_1

#biologia #ewolucja #ateizm #religia #ksiazki #bekazateistow #nauka #filozofia
Pobierz KomentatorTramwajowy - Bolesna prawda nie do zaakceptowania dla ateistow jest taka ze...
źródło: comment_1640267417f87onITjnqHG6j3aLTIoSp.jpg
  • 123
@swiadomy_anakolut: Nie ma uniwersalnego systemu wartosci, uniwersalnej moralności. Ani zycie ludzkie, ani tym bardziej prawo wlasnosci nie ma uniwersalnego charakteru.

Prawo wlasnsosci to zwykla wiara, ktora w kazdej chwili moze ustac.

Jedyna droga do Prawdy jest poznanie naukowe. Wszystko co jest poza nim to jest mitem, religia, wierzeniem.
Sa dokladnie na tym samym pozimie rozumienia swiata. Wdawanie sie w spory semiotyczne ktore z tych trzech jest bardziej prawdziwe to zupelnie inna
Pobierz KomentatorTramwajowy - @swiadomy_anakolut: Nie ma uniwersalnego systemu wartosci, uni...
źródło: comment_1640282729euFQh7fqlf4VDwJ0VOm9eE.jpg
Gdy istnienie czegoś da się dowieść to przestaje być kwestia wiary a zaczyna być kwestia wiedzy.


@MandarynWspanialy: Tu akurat będę adwokatem diabła, czyli niestety OPa. Np. takie prawa zwierząt realnie nie istnieją. Nie można pójść i ich zaobserwować. One są, ale w wyobraźni człowieka, który umawia się z innymi ludźmi, że takie prawa są i może je potem respektować. W tym sensie wszyscy którzy tu piszemy wierzymy, może nie w prawa
Prawo wlasnsosci to zwykla wiara


@KomentatorTramwajowy: Oczywiście, że tak. Ale to nie oznacza, że to ma cokolwiek wspólnego z religią. Nie bardzo rozumiem, co mi tu zaznaczyłeś na czerwono. Że ludzie mogą zmieniać przekonania i leżące u ich podstaw mity, to nadal nie uzasadnia Twojego zrównania religii z dowolnymi wierzeniami.

Z punktu widzenia poznania naukowego, wszystko inne co jest poza nim to ten sam poziom


Mieszasz dwa światy. Nauka służy do
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Ateiści wierzą w istinienie Dobra i Zła.

Ateiści wierzą w przynajmniej jedną z wielu możliwych moralności

Ateiści wierzą w normy prawne oraz ich wynikanie z norm moralnych


@KomentatorTramwajowy: Tyś o ateizmie chyba się uczył na katechezie, spotkałeś kiedyś jakiegoś ateistę w ogóle?

Jestem ateista i nie zgadza się żadna z tych rzeczy. Nawet się one wykluczają z mysleniem większości ateistów, jakich znam. Czy według ciebie np. To co, według ciebie postmodernista
@swiadomy_anakolut: Hmm..

Nie, po prostu tylko tyle, że jedne wierzenia, zastepuja inne. I te stare sa wartościowane negatywnie przez te nowe wierzenia, mity. Dlatego nie ma specjalnie wielkiego znaczenia ktorego z nienaukowych poznan uzywasz do podparcia swoich argumentow, wszystkie one sa nienaukowe. Mity, religie, wierzenia to jest warstwa noścna dla moralności która przedstawia praktyczne walory do zdobywania świata, gdyz ta ostatnia jest konieczna do działania w grupie.

W świecie fizycznym natomiast,
@TenTypZez: w jaki spsob wyobrazasz sobie stworzenie wiekszysch spolecznych struktur bez systemu wartosci? Umieram z ciekawosci jak chcialbys zjednoczyc pod jedna, czy nawet kilkoma szablami kilkadziesiat milionow ludzi nie odwołujac sie do mitow, wierzen, czy religii.

Lub zeby ci ułatwic, podaj przyklad dowolnej konstytucji ktora nie odwoluje sie do wartosci.

A teraz przedstaw mi dowod na istnienie owych wartosci albo wytlumasz sobie, czym owe wartosci roznia sie od boga osob religijnych.
@KomentatorTramwajowy: co znaczy ze ktoś wierzy w istnienie dobra i zła? To nie jest wiara tylko nazwanie konkretnego zbioru zachowań, który mieści się w jakims zestawie przekonań moralnych po stronie pozytywnej lub negatywnej. Nikt nazywający sie ateista raczej nie twierdzi, ze bóstwa nie istnieją, ale istnieje jakies spersonifikowane dobro i zło
Sorry za powtórzenie. Ale dokładnie o to samo pytasz komentator powyzej.

w jaki spsob wyobrazasz sobie stworzenie wiekszysch spolecznych struktur bez systemu wartosci? Umieram z ciekawosci jak chcialbys zjednoczyc pod jedna, czy nawet kilkoma szablami kilkadziesiat milionow ludzi nie odwołujac sie do mitow, wierzen, czy religii.

Lub zeby ci ułatwic, podaj przyklad dowolnej konstytucji ktora nie odwoluje sie do wartosci.

A teraz przedstaw mi dowod na istnienie owych wartosci albo wytlumasz sobie,
@KomentatorTramwajowy: jakim cudem przyszło ci do głowy, że ateiści wierzą w dobro i zło? Nie wierzę ani w jedno ani w drugie. Nawet trudno mi jest zdefiniować oba pojęcia.

Nie wierzę też w żadne moralności bo jak można w ogóle w nie wierzyć. Mam pewne zasady i je stosuję i tylko tyle. Niewyrzucanie śmieci do lasu to jakaś wiara według ciebie?

Z prawem podobnie, nie wierzę w nie bo nie da
A teraz przedstaw mi dowod na istnienie owych wartosci albo wytlumasz sobie, czym owe wartosci roznia sie od boga osob religijnych. No wlasnie niczym.


@KomentatorTramwajowy: Wartości istnieją, tylko nie obiektywnie, a subiektywnie. Da się to udowodnić naukowo, poprzez badanie reakcji człowieka na stratę czegoś, co uznaje za wartościowe. A jeśli wielu ludzi wyznaje te same wartości, to robią się one intersubiektywne, i można na tej podstawie zbudować społeczeństwo.

A teraz porównaj
Twoje zasady to po prostu mity. Poza tym skad wiesz ze twoje zasady sa lepsze od innych zasad?

Sorry, ze wklejka, ale zadajesz pytanie na ktore przed chwila odpowiadalem.

w jaki spsob wyobrazasz sobie stworzenie wiekszysch spolecznych struktur bez systemu wartosci? Umieram z ciekawosci jak chcialbys zjednoczyc pod jedna, czy nawet kilkoma szablami kilkadziesiat milionow ludzi nie odwołujac sie do mitow, wierzen, czy religii.

Lub zeby ci ułatwic, podaj przyklad dowolnej konstytucji
@KomentatorTramwajowy: Weźmy to co napisze w klamrę „wydaje mi się”, bo może moje rozumowanie jest błędne, ale… - ale ja nie muszę wierzyć żeby na drodze logicznego rozumowania stwierdzić, ze lepiej nie mordować każdego napotkanego człowieka jeśli początkowo nie groza mi konsekwencje.. System etyczny to przekonania do których można dojsc na podstawie jakichś chociażby przykładów historycznych (nie mozemy tam postępować, patrz jak to się skończyło np. Początek XXw), Boga nie da