Wpis z mikrobloga

Logika różowych pasków na weselach przekracza ludzkie pojęcie. Rocznie obrabiam (nagrywam i montuję) 40-50 wesel, robię to od ośmiu lat i co do jednego jestem pewny, że kobiety w tym dniu dostają rozstroju cipska. Nie będę się już zagłębiał w takie oczywistości jak to, że miłości nie ma między młodymi wcale, a jedyne co ich łączy to wpadka i opinia ludzi z zewnąrz. Najbardziej razi mnie jednak to, jak bardzo wszystko muszą mieć pod publikę, kosztem tego że gnoją swojego przyszłego męża na każdym kroku. Oranie przez telefon, że miał załatwić to, to i tamto, wyzwiska, plucie jadem na około, wszystko w imię tego żeby wrzucić jak najpiękniejsze zdjęcie na insta z zaślubin, żeby Karinie i Kasi z pracy dupsko pękło, bo ich Ksawery i Tymek jeszcze im się nawet nie oświadczyli. Sam fakt, że kasa po stronie młodej jest trwoniona na wszystko, nawet głupie szmaty w postaci szlafroka z napisami Panna Młoda, Świadkowa itp (picrel), które ponoszą przez dosłownie 5 minut do filmu i nigdy więcej ich nie zobaczą, a które kosztują ponad stówe za sztuke w najtańszej opcji, a które aktualnie są w modzie i KAŻDA młoda musi je na siebie zarzucić. Jest moment podczas wesela, przy którym aż mnie wykręca, mianowicie moment kiedy młody wchodzi do młodej i widzi ją po raz pierwszy w sukni. Reakcja młodego to często

- WOW, skarbie, jesteś piękna, cudowna! Uśmiech szczery na maksa, iskierki w oczach.

Reakcja różowej?

- W końcu #!$%@? jesteś, spóźniłeś sie, nie rozmazałam sie? Czy nie wyjechałam za bardzo szminką?

I przy tym wzrok typowej żmiji, która zamiast na pana młodego wyciąga lusterko i wpatruje się w swoje odbicie i to jak wygląda. Jest to zajebiście przykry widok. Często myślałem jak sam zachowałbym się w sytuacji pana młodego, i taka reakcja przesądziłaby o moim przyszłym małżeństwie. Ja wiem, że dużo stresu, że podczas stresowych sytuacji robi się rzeczy, które nam się nie śniły. Ale cholera, faceci też się stresują, a ponad 99% robi to z miłości i to widać, szczerze się cieszy, przytula, całuje, komplementuje. Z drugiej strony tego nie ma poza naprawdę małymi wyjątkami. Takich wesel z całego dorobku gdzie widać miłość w oczach obu małżonków i cieszą się tym dniem zapamiętałem z max 6. Tragedia, ta praca przesądziła o tym, że sam nigdy nie chcę ślubu, bo jak moja baba zmieni się w takie coś po odebraniu obrączki to chyba bym sobie w łeb strzelił.

#logikarozowychpaskow #bekazrozowychpaskow #truestory #takaprawda #zwiazki #slub #wesele
koronawirus - Logika różowych pasków na weselach przekracza ludzkie pojęcie. Rocznie ...

źródło: comment_16373545989NkjroYhW6cr19gc5FUV8T.jpg

Pobierz
  • 82
@moll: Pamiętam 2 lata temu wesele, które nagrywałem. Cywilny ślub 24+ latków, którzy przyjechali do Polski z Holandii tylko powiedzieć sobie tak. Młoda różowe trampki + biała suknia, genialny widok, ziomek wyczilowany na maksa. Kurde jak oni na siebie patrzyli, z takim szczęsciem w oczach, przytulając się, rozmawiając ze sobą, było po prostu widać, że mega im na sobie zależy. To jedno z tych wesel, które zapadły mi w pamięć jako
I przy tym wzrok typowej żmiji, która zamiast na pana młodego wyciąga lusterko i wpatruje się w swoje odbicie i to jak wygląda.


@koronawirus: takie sobie wybrali i z takimi są ¯\_(ツ)_/¯ ile razy jakiś mirek wrzuci historię jak mu żona jakieś głupoty #!$%@? a jak mu zwracasz uwagę że to niefajnie to typ ją potem usprawiedliwia i zaczyna bronić.
Albo ludzie w związku traktują się na równi i potrafią dogadywać
@koronawirus: właśnie dlatego oboje nie chcieliśmy wielkiego polskiego wesela :)

To był NASZ najpiękniejszy dzień. Oboje lekka trema, a poza tym szczęśliwi, że razem. Nie przygniotły nas przygotowania i 100 pierół na pokaz. Byli ci, którym faktycznie zależało na naszym szczęściu i to wystarczyło w zupełności.

Siostra robiła zdjęcia, poskładałem fotoksiążkę i personalizowane koperty z wywołanymi zdjęciami dla wszystkich. Fajna pamiątka i chociaż wszyscy zaproszeni byli lekko zszokowani formą i oprawą,
@koronawirus: Na przestrzeni tych 8 lat, które związki były takie szczere, prawdziwe? Jakie kobiety były w porządku? Czy to pary 30, 35+? Pary mniej urodziwe? Bo obstawiam, że przykład ze wpisu to zazwyczaj młode dziewczyny, ona 23, on 25 itp. Jak byś miał opisać, podać przykłady tych szczerych, pozytywnych, prawdziwych par?
@koronawirus: Takie jest życie. Kobiety są hipergamiczne. Mężczyzn, którzy autentycznie podobają się kobietom jest mniejszość. Jak kobieta zdobędzie takiego faceta to jest duża szansa na prawdziwą miłość z obu stron. Większość kobiet siłą rzeczy musi się zadowolić kimś przeciętnym (bo takich jest większosc), bo nie ma szans na długoterminową relację z samcem z wyższej półki, a chce mieć w końcu rodzinę i dzieci. Ze strony kobiet to na ogol małżeństwa z
@koronawirus masz zaburzony obraz wesel przez to, że je obrabiasz.
Nie jesteś zapraszany na małe śluby, małe wesela, obiady i skromne uroczystości.
Mój ślub to było zaledwie 12 osób, długi obiad i poszliśmy zająć się sobą ;)
Miałam w dupiu focha rodziny na brak zaproszenia. Mój brat nie mógł ogarnąć, że nie chcę imprezy.
To był nasz dzień, nasze święto.
Odwaliłam się, prawda, ale żadne z nas nie zapomniało o tym po