Wpis z mikrobloga

@mbasasello część tego co pisze to jest chyba spoko i w ogóle. Więc raczej za bardzo braku wiedzy nie można jej odmówić. Jakiś ginekolog z wykopu musiałby się wypowiedzieć o jej twórczości. Niektórym infuencerom jak coś się nie udaje to nie ma takiego hejtu lub beki bo są po prostu sympatyczni a tutaj chyba nie do końca tak jest.
@#!$%@?: Autorowi chyba się wydawało, że to jakiś pierwszy lepszy egzamin na 1 roku studiów, a nie coś co się zdaje już będąc lekarzem, po stażu i po kilku latach robienia specjalizacji. I to nie jest sucha teoria na sali lekcyjnej. Serio jest się o co czepiać, że taka osoba, która i tak pewnie ten egzamin zda, wypowiada się na temat swojej specjalizacji w internecie? :P
@Kismeth: Nie no, ona sporo wniosła do wiedzy nt ginekologii higieny miejsc intymnych polskich kobiet. Tego jej nie można odmówić.
Później rozruszała sklep z ciuchami dla maluszków, jakimiś dedykowanym segregatorami medycznymi (różowej kiedyś kupiłem i faktycznie, przemyślany, ma sporo przydatnych informacji ok zakup)
Wtedy nawet ja byłem w stanie zajrzeć żonie przez ramię i popatrzeć co tam robi Nicole.
Ale jak zobaczyłem, że wydaje książki kucharskie, jakieś książki o swoim związku,
@lepszylogist: Ogólnie specjalistą warto zostać głównie po to, żeby móc mieć #!$%@? na system i móc pracować całkowicie samodzielnie. Po pierwsze - jeśli chcesz wykonywać niektóre zabiegi - musisz być specjalistą. Po drugie kwestia odpowiedzialności. Jeśli robisz coś jako specjalista i zdarzy się jakieś powikłanie, to jesteś na lepszej pozycji, bo tak jakby masz papiery i uprawnienia do robienia tego. Jeśli zrobisz coś samodzielnie, przed uzyskaniem specjalizacji, nie konsultując ze specjalistą,