Wpis z mikrobloga

@Mruvek: Byłam na ponownie pionowej. W sumie to większość zjazdu to jest wstrzymywanie powietrza, bo taki waterboarding się robi.
Jak już wylądowałam w basenie to musiałam w tym brodziku trochę posiedzieć i popoprawiać wszystko co się poprzesuwało podczas zjazdu...
  • Odpowiedz
@Fix: przecież to jakieś gówno. Myslalem ze jak zaczyna się pionowo to będzie grubo, ale chwila i po calym zjezdzie. Jeszcze ląduje się w jakiejś dziurze zamiast normalnie w otwartym basenie. Idz pan w ch
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Fix: w termach Chochołowskich koło Zakopanego też takie cudo jest , frajda była niesamowita jak się spada te kilka metrów bezładnie a później zasuwa jakieś 70 km/h
  • Odpowiedz
  • 0
@Fix w Tychach taki jest, zjeżdżałem kilkanaście razy ponieważ w ogóle nie ma tam kolejek, ludzie chyba nie chcą na tym jeździć albo dobrze trafiłem, super uczucie szczególnie początek aż zatyka dech w piersiach
  • Odpowiedz
@Fix: Jest taka na termach Chochołowskich. Szara zjeżdżalnia. Najgorszy jest moment jak słyszysz, że ten mechanizm uwalnia tą zapadnie XD Potem już tylko nie można otworzyć oczu i oddychać, bo jest się tak zesranym. Fajne
  • Odpowiedz
@Fix: Nie lubię zjeżdżalni, że się wpada mordą do wody, opije jej i jest bardzo nieprzyjemnie. Tylko takie z pontonami są spoko.
  • Odpowiedz