Wpis z mikrobloga

@SKYFander A weź, ostatnio szedłem chodnikiem i jakiś typ na hulajnodze wyminął mnie przejeżdżając rozpędzony dosłownie 10 cm ode mnie. Poczułem tylko pęd powietrza jak mi wyskoczył zza pleców i nic nie usłyszałem bo te hulajnogi są ns tyle ciche że idąc wzdłuż ruchliwej ulicy absolutnie ich nie słychać. Wystarczyło żebym delikatnie skręcił i zostałbym staranowany.
@Trzesidzida: Albo może w tą stronę: Dlaczego miałbyś zmieniać kierunek? Jako kierowca jakiegokolwiek pojazdu od Peugeota Boxera po moją M365 Pro widzę co się dzieje przede mną i reaguje zgodnie z obecną sytuacją. Też kiedyś jechałem chodnikiem obok dwójki ludzi, też myknąłem obok i co więcej - w takim trybie pokonałem 2150 kilometrów bez wypadku z niczyim udziałem. Sugerujesz, że jesteś nieobliczalny i nawet na chodniku stanowisz zagrożenie dla porządku ruchu?
@krzysztof-kamil-undro: Taka prawda, co czyni hulajnogą inną od roweru w tym temacie? Rower wyrządzi więcej krzywdy, choć częściej pojedzie wolniej. @Trzesidzida: wystarczy się obracać, nie jesteś jedynym uczestnikiem ruchu drogowego. Jeśli ulica była ruchliwa, mógł to być rowerzysta. A to, że być może minął Cię zbyt blisko to nie wina hulajnogi tylko kierowcy. Samochody też powinny być zakazane bo bywa, że jeżdżą nimi deb**e?
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Eshirael: @LuxEtClamabunt: rowerzysci zdecydowanie rzadziej sa dzbanami z tego co widzę, ja np jak jade na rowerze po chodniku to powolutku i zawsze ustepuje pierwszenstwa pieszemu bo ja tu jestem gościem.
Na hulajnogi wsiada kazdy, #!$%@?, juz sporo mialem jakichs ryzykownych akcji zarowno jako pieszy gdy chcialem wsiasc do autobusu ale przejezdzal na hulajnodze na pelnej #!$%@?, jak i jako rowerzysta gdy w krakowie wyjezdzal z boki na pelnej #!$%@?
@SlenderCzester: tam, gdzie sie pojawiają, dowodzą jak świetnym i potrzebnym środkiem transportu są. Tani, szybki, dowozi od drzwi do drzwi. Jak w przypadku wszystkich pojazdów, problemem są osoby nimi kierujące. Gdyby straż miejska zasadzila sie przy dowolnej drodze rowerowej w trójmieście, to zarobiliby kokosy
@SKYFander: strasznie mnie wkurza jak ludzie demonizują hulajnogi, a to wszystko przez to, że jest opcja wypożyczenia i jeżdżą nimi debile i potem każdy myśli, że osoba na hulajnodze zaraz Cie zabije. Podobna sytuacja jest z rowerzystami, jest jakiś odłamek debili, którzy mając obok ścieżkę i tak jadą po drodze i jeszcze Cie zwyzywają i przez to cierpią normalni rowerzyści, bo z automatu są podpinani pod „pedalarzy”