zdarzyła wam się kiedyś taka creepy sytuacja, że wstaliście o 2 na szczocha i tak od niechcenia zajrzeliście przez judasza, a tam akurat ktoś stał pod waszymi drzwiami? xd
@Soothsayer nie, ale gdy moja mama była wieczorem sama w domu, to pewnego razu ktoś wszedł przez płot do ogrodu i zaczął podnosić zasunięte rolety od okien w salonie.
@hashus ostatnio widziałam, jak za biegnącym sobie kolesiem rzucił się amstaf bez smyczy. Na szczęście biegacz uciekł, a właściciel tylko cicho powiedział "przepraszam" i dalej poszedł nie biorąc psa na smycz.
Komentarz usunięty przez autora