Wpis z mikrobloga

  • 222
@Helonzy: 1000 km to ja zrobiłem w jeden dzień jak wracałem ze szparagów od niemca i mrugam każdemu kto zamula na lewym gdy prawy jest wolny ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
  • 712
@Elec znając życie to ktoś jadąc 120 wyprzedzał ciąg ciężarówek i innych wolniejszych osobówek... I wtem pojawił się król szos Elec i zaczął n---------ć długimi żeby zrobić miejsce królowi
  • Odpowiedz
  • 10
@Helonzy oststnio na luzie sobie jechalem w jedna strone 100km autostradą, to cztery bmw, jedno audi i jedno volvo mi mrugało. prędkość 130-140.
  • Odpowiedz
@Elec

@Helonzy: 1000 km to ja zrobiłem w jeden dzień jak wracałem ze szparagów od niemca i mrugam każdemu kto zamula na lewym gdy prawy jest wolny ¯\(ツ)/¯


Zawsze jak ktoś mi mruga długimi na autostradzie żebym mu zjechał to właśnie mam przeczucie że jedzie taki król po szparagach pokazać się na wsi nowym passatem ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@Elec: ciekawe, że ci którzy zwykli mrugać tak często spotykają tych co zamulają na lewym, gdy prawy jest pusty. Ja robię trasy po ekspresówkach, autostradach i pojazdy blokujące bez przyczyny lewy pas spotykam niezwykle rzadko. Za to idiotów co siadają ludziom na zderzakach widuję regularnie ( ͡° ͜ʖ ͡°).
  • Odpowiedz
  • 1
@Nembutal: no dokładnie. To była moja pierwsza taka dłuższa trasa i spodziewałem się wiele. A tu moim zdaniem wysoka kultura na drodze - nie licząc tego rodzynka
  • Odpowiedz
Miganie na kogoś kto wyprzedza inne pojazdy i nie wymusił na nas pierwszeństwa to debilizm. Robiąc rocznie 100k km około mogę powiedzieć, że na S-kach tacy migacze na prawidłowo jadących to rzadkość, ale jak ktoś jeździ np. tylko A2 W-wa - Łódź to faktycznie na tym odcinku jest zwierzyniec.
Jakby wykopki jeździły drogami szybkiego ruchu częściej niż 2 razy w roku na święta do rodziców, to by wiedzieli, że nagminne to są sytuacje:
- lecisz lewym wyprzedzając pojazdy, prędkość około 130 kmh na Sce, wtem busiarze lub śpiochy jadące prawym za tirem zmieniają na lewy i kierunek dają jakoś w połowie manewru oczywiście nie patrząc w lusterka
- ktoś jedzie autostradą około 110-120 prawym pasem, ty lecisz 140 też prawym, widzisz w oddali tira, po zbliżeniu się wystarczająco do tira rozpoczynasz manewr wyprzedzania, auto jadące 110 dalej leci prawym mimo coraz mniejszej jego odległości od tira, więc wyprzedzasz jednego i drugiego, w przejawie paniki czy co taki osobnik czuje przy konieczności wyhamowania o 20 kmh na 5 sekund, jest puszczony kierunek, chyba zamknięte oczy i w----------e się przed samą maskę

Jako bonus można dodać, że po wprowadzeniu zakazu wyprzedzania zrobił się większy spokój z wyścigami słoni, dużo rzadziej mam sytuacje, że taki chujek tirem zmienia chamsko pas wymuszając hamowanie awaryjne, co przed zakazem nie było nagminne, ale 1-2 takie sytuacje tygodniowo były.
  • Odpowiedz