Wpis z mikrobloga

@dsomgi00: a to jest jakaś tajemnica mnichów Shaolin, czy rzecz, która jest mega logiczna? przecież wiadomo, że jeżeli ilość wp* > wy**, to się tyje, a jeżeli wp < wy, to się chudnie.

* wp - #!$%@? kalorie
* wy - wydalane kalorie
@n1c3: @dsomgi00: znaczy powiem tak. #!$%@? się znacie. Byłem na deficycie kalorycznym rok i nie schudłem nic. Problemem była Insulinooporność. Wiele chorób wpływających na metabolizm ma wpływ na to ze ktoś nie może schudnąć a wy #!$%@? ze trzeba liczyć kalorie. No nic wykopowi eksperci tacy są
@jakuba94: może #!$%@? się znam - kompetencji jakichś nie mam w temacie, ale najwidoczniej nie byłeś na deficycie, bo to jest niemożliwe z punktu widzenia wszechświata i znanych nam jego praw xD
@brere: @vizori: @aadrion123: @deshix: @jakuba94: tutaj ma ładnie poukładane, jakby chciał sobie przeczytać - https://www.reddit.com/r/Fitness/comments/8i8fiw/does_insulin_resistance_make_calories_incalories/

szkoda tylko, że swoje lenistwo zwalasz na schorzenie i piszesz nam, że #!$%@? się znamy xD domyślam się, że zapadniesz się pod ziemie i raczej nie odpowiesz już w tym wpisie, ale proszę - jeżeli jednak będziesz chciał - skąd wziąłeś ten deficyt? bo jeżeli z internetowego kalkulatora i po paru tygodniach
@n1c3: zleciałem do 900 kcal przy 140 kg. Oprócz tego miałem średnio 500 km tygodniowo zrobione na rowerze - waga ani drgnęła. Tłumaczcie dalej proszę :). Ja już swoje zleciałem i wiem jakie błędy popełniłem ale wbrew pozorom u mnie zadziałała kaloryczność większa od tej którą miałem wyliczoną przez jednego z lepszych lekarzy w Wawie :)
@jakuba94: ja nie mogłem utyć kiedyś na 9000 kalorii, ale wyleczyłem insuloodporność i mogłem tyć nawet na 2500 kcal. Nie słuchaj tych debili. Kaloria kalori nie rówma