Wpis z mikrobloga

Ekologia w wydaniu nieracjonalnie wdrażanego prawa UE. Zdjęcie obiegło świat przedstawiając podobno składowisko samochodów elektrycznych w okolicach Clermont Ferrand we Francji. Widnieje przy nim dopisek, że nikt ich nie chce kupić ze względu na potężne koszty wymiany baterii. Jakiś czas temu zdjęcie obiegło też polski Linkedin. Pod nim setki komentarzy, że jest ono fejkowe stąd postanowiłem to sprawdzić. Nie było to łatwe, ale prawda jest absolutnie uderzająca. Samo zdjęcie nie tylko nie jest fejkowe ale pokazuje czubek góry lodowej! Faktycznie nie jest prawdą, jakoby wykonane ono zostało we Francji. Zdjęcie przedstawia najpewniej samochody składowane w Chinach pod miastem Hangzhou w efekcie upadku firmy Microcity. Na to wskazuje też ich kolorystyka. Ale przyczyna ich składowania jest dokładnie taka - niemożność recyklingu. Jak podawał już w 2017 r. The Guardian, zaledwie 5 % akumulatorów litowo - jonowych takich samochodów było na świecie poddawanych recynklingowi. Od tamtego czasu ich liczba wzrosła kilkukrotnie, ale procent ich recyklingu już nie. Tysiące samochodów jest gdzieś porzucanych. W Europie odsetek ten jest jeszcze wyższy. Miejsc takich jak to w Chinach jest w Europie setki ale robienie im zdjęć i udostępnianie w sieci w trybie natychmiastowym kończy się pozwami i batalią prawną.



#ciekawostki #motoryzacja #elektromobilnosc
banan11 - > Ekologia w wydaniu nieracjonalnie wdrażanego prawa UE. Zdjęcie obiegło św...

źródło: comment_1626317363uVKKyjUkx1xZnx3TX6P32S.jpg

Pobierz
  • 128
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 7
@agaciksa: Nie zgadzam się :D Tesle jeżdżą od 2012 i baterie mają się dobrze ;)

Real-world data showed that Tesla battery degradation was less than 10% after over 160,000 miles (257,500 km):

Ogólnie wychodzi że baterie działają, tracą trochę swojej pojemności z czasem ale nie jest
  • Odpowiedz
auto można co druga noc podpiąć w garażu/ na ulicy z latarni.


@Niebadzlosiem: ale Ty wiesz, że u nas w kraju infrastruktura elektryczna na to nie pozwoli?
Nawet gdyby każdy ładował samochód maksymalnie raz na tydzień to i tak jest problem.
Do wymiany są chociażby zwykłe kable. O samych źródłach prądu nawet nie wspominam.
  • Odpowiedz
Tysiące samochodów jest gdzieś porzucanych. W Europie odsetek ten jest jeszcze wyższy. Miejsc takich jak to w Chinach jest w Europie setki ale robienie im zdjęć i udostępnianie w sieci w trybie natychmiastowym kończy się pozwami i batalią prawną.


@banan11: xD daj namiary to porobie foty
  • Odpowiedz
@potezny_papiesz: Mi osobiście wydaje się, że chodzi o prostotę produkcji co przekłada się na duże oszczędności dla branży automotive - przy niezmiennych cenach aut. Nie mam danych ale wydaje mi się że budowa silnika spalinowego jest dużo bardziej skomplikowana i wymaga dużo więcej testów, precyzji - wszystko musi do siebie pasować jak ulał, niż budowa silnika elektrycznego - gdzie działa to praktycznie na zasadzie 0 i 1 (poprawcie mnie jeżeli
  • Odpowiedz
@Niebadzlosiem: to, że producent tak mówi i sponsoruje artykuły i badania na swoją korzyść, wcale mnie nie przekonuje, że to prawda :)
I to twoje - wymienia na gwarancji. I co? Taka wymieniona na gwarancji bateria to już nie jest toksycznym odpadem?
  • Odpowiedz
@Recydywa ale ja nie twierdzę że dizelek bez dpf jest spoko tylko ja widzę jak korpo udają że są eko choćby taka wielka coca cola. Utylizacja i naprawa elektryków jest na razie ogromnym problemem o którym się milczy i to mi nie pasuje.
A takie foto jest tego przykładem.
A że prąd jest z węgla no szkoda fchuj bo wolałbym atom ale u nas to może za 100 lat jak świat
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@banan11: plan jest taki, żeby nie mieć już własnych aut, tylko pożyczać je od czasu do czasu jak Cię najdzie ochota na przejażdżkę. Stąd to wciskanie na siłę elektryków, bo jak go nie używasz, to ktoś inny go naładuje (jak teraz jest z hujnogami elektrycznymi).
  • Odpowiedz
Chętnie za to liczą pieniądze.


@macan: Przecież o to w tej ekologii chodzi :) nie mamy miec atomu, mamy kupowac panele/wiatraki/prąd od niemców.
Ewentualnie sie pytac, czy aby na pewno mozemy wytworzyc tyle i tyle CO2 :) i placic pieniązki oczywiście zeby móc to robic :) to jest nic innego jak blokowanie krajów rozwijających się, przez kraje ktore jak sie rozwijały mialy w dupie ekologie czy nawet prawa czlowieka :)
  • Odpowiedz
@hosearkadiomorales:

nichuja nie ogarniam jak udało się wmówić ludziom, że samochód, którym przejdziesz przy dobrych wiatrach pięćset km i będziesz czekał na stacji kilka godzin aż się naładuje ma sens. Przecież to jest tak głupie ze witki opadają. No chyba że jako zabawka. To rozumiem. Ale oni te zabawki chcą nam wcisnąć jako normę. Obrzydliwa zielona komuna.


Kurna, wszyscy króle szosy, 500km jednym ciągiem to luzik, nawet się odlać nie
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@banan11: sam bym elektrykiem pośmigał z ciekawości ale z ekologią to ten wynalazek nie ma nic wspólnego, chuy wie czemu to jest tak wciskane i nawet sie nad tym nie zastanawiam bo pewnie chodzi o jakiś wałek, jak zawsze

@potezny_papiesz: jest tak wciskane, bo to coś nowego, świeżego. Ludzie już tak obyli się z motoryzacja że kolejne serie BMW, Mercedesa, Audi, Seatów, Skody, Renaulta itp na nikim wrażenia
  • Odpowiedz