Wpis z mikrobloga

@snorli12:
U mnie ludzie na lajcie biorą cały miesiąc ciurkiem w wakacje i nigdy nie zdarzyło mi się, żeby nie mieć zaakceptowanego wniosku. Kwestia zgłoszenia wcześniej, żeby zadania w projekcie odpowiednio rozplanować wokół nieobecnych bo to nie jest zmartwienie pracownika, że chce wolne, tylko managera żeby projekt szedł do przodu nawet gdy pracownicy ida na urlopy.
  • Odpowiedz
@snorli12: a co ma się udawać? xD
czasami może być potrzeba żeby jedna osoba z zespołu była zawsze dostępna, więc po prostu wewnątrz dzielicie się jakoś i dziękuję
tfu janusz nie ma nic do gadania w tym temacie - jak nie zezwala na urlop, to zgłosić go do inspekcji pracy i się skończy
  • Odpowiedz
@snorli12: Ale to oznacza głębokie problemy organizacyjne w całej firmie a niestety większość zwala potem swoją nieumiejętność w zarządzaniu na pracowników. Ciekawe ile lat jeszcze musi minąć, żeby w Polsce wszędzie było normalnie?

jeżeli masz UoP to masz to zapewnione przez prawo i janusz nie ma nic do gadania

jeżeli jesteś na zleceniu u janusza to sam się #!$%@?łeś i dobrze ci tak xD

@l_Grela_l:
UoP gwarantuje Ci tylko 2
  • Odpowiedz
Jakoś wcześniej ustalacie czy jak? Zawsze ten listopad albo październik zostaje....


@snorli12:
Ja: Hej chciałbym urlop tego i tego
Manager: Ok załatwione, zaraz dopiszę do kalendarza
Ja: Merci

( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@snorli12: po prostu składam wniosek urlopowy i jeśli to 'pasuje' do planu urlopowego, to wniosek jest rozpatrzony pozytywnie. Ale spoko, rozumiem jak to jest, bo 2x w życiu miałem w pewnym momencie więcej niż 50dni urlopowych do wykorzystania. Tylko to akurat ich piekło jak musieli mi wypłacić ponad 2 pensje ekwiwalentu.
  • Odpowiedz