Gdzieś w bloku pojawił się jakiś nowy gówniak i jego rodzice wpadli na zajebisty pomysł przesiadywania z nim codziennie na balkonie/w ogródku (╯︵╰,) I weź tu pracuj przy otwartym oknie, gdy ćwierkanie ptaków jest zagłuszane przez wyjącego kaszojada którego słychać na całym osiedlu. #zalesie
@szynszyla2018: Biologia i wynikające z niej przedłużenie gatunku mówi co innego.
Wam pewnie nie przeszkadza też smród fajek bo ktoś pali na balkonie, albo jakby jakiś patus darł ryja z balkonu czy jakiś pies wył i szczekał cały dzień xD
@SKYFander: Nie porównuj posiadania dzieci do fajek, patusa czy psa.
@Queltas: nikt nic nie mówi o pozwoleniu. po prostu masz nie być uciążliwy na osiedlu. był już przypadek ukarania właścicielki psa, który był zbyt uciążliwy, nie było jeszcze przypadku ukarania rodziców notorycznie ryczącego dziecka.
@eloar: I nie będzie przypadku ukarania rodziców za płaczące dzieci. Płacz albo nawet i zabawa nie są traktowane jako „hałas” albo zakłócanie ciszy. Nawet do ujadania psa nie można tego porównać, bo zwierzęta są
@veldrinn: 1. Kup/wynajmij mieszkanie w bloku 2. Dziw sie, ze mieszkają tam inni ludzie i powinienes zachowywac sie spolecznie szanujac mir domowy sasiadow. 3. Brak profitu
Nie porównuj posiadania dzieci do fajek, patusa czy psa.
W sensie krzyk dziecka mniej denerwuje od smrodu fajek czy co? Ja zresztą nigdzie nie napisałem o samym posiadaniu dziecka, tylko o tym, że z ryczącym na cały regulator ktoś siedzi na balkonie i umila w ten sposób czas sąsiadom.
@goferek: Pewnie 90% osób co piszą że wyjący gówniak to normalna rzecz to pewnie rodzice którzy nie potrafią się pogodzić z tym że nie potrafią zapanować nad małym kaszojadem i uważają że to nic złego że inni ludzie muszą słuchać wycia ich pociechy XDD
że z ryczącym na cały regulator ktoś siedzi na balkonie
@SKYFander: Ma siedzieć w domu, przy takiej pogodzie? Przecież dziecko potrzebuje dostępu do świeżego powietrza, szczególnie na początku jego życia.
Jasne, rozumiem, ze płacz może być irytujący i męczący szczególnie po całym dniu pracy. Trzeba jednak być wyrozumiałym mając w pamięci, że każdy z Nas sam przez to przechodził.
@revoolution: Z perspektywy opa nie ma większego znaczenia czy przeszkadza mu dźwięk gowniaka czy głośnika. Sedno problemu jest takie, że przeszkadza mu głosny dźwięk więc porównanie jest bardzo trafione.
Może nie musi, jak ma balkon to niech korzysta, na zdrowie dla dziecka. Ale jak dziecko zacznie płakać, to zazwyczaj wystarczy kilka kroków, by ponownie być w mieszkaniu. Jeżeli OP założył taki wątek, to raczej nie mamy tutaj cichego kwilenia, tylko uciążliwy ryk i do długo i często, tak przynajmniej się domyślam. Ktoś słusznie zauważył, że OP mieszka w bloku. Tylko mieszkanie
#zalesie
źródło: comment_16231380562FN8rWES8ghJrlu4B72U5q.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez autora
@szynszyla2018: Biologia i wynikające z niej przedłużenie gatunku mówi co innego.
@SKYFander: Nie porównuj posiadania dzieci do fajek, patusa czy psa.
@eloar: I nie będzie przypadku ukarania rodziców za płaczące dzieci. Płacz albo nawet i zabawa nie są traktowane jako „hałas” albo zakłócanie ciszy. Nawet do ujadania psa nie można tego porównać, bo zwierzęta są
2. Dziw sie, ze mieszkają tam inni ludzie i powinienes zachowywac sie spolecznie szanujac mir domowy sasiadow.
3. Brak profitu
źródło: comment_1623157205P6DgbSi57Oma8YEmMEBprd.jpg
Pobierzźródło: comment_1623157383Yc5Vn0hAn2pn0N2IpZ6RE4.jpg
PobierzGówniak płacze:
W sensie krzyk dziecka mniej denerwuje od smrodu fajek czy co? Ja zresztą nigdzie nie napisałem o samym posiadaniu dziecka, tylko o tym, że z ryczącym na cały regulator ktoś siedzi na balkonie i umila w ten sposób czas sąsiadom.
@SKYFander: Ma siedzieć w domu, przy takiej pogodzie? Przecież dziecko potrzebuje dostępu do świeżego powietrza, szczególnie na początku jego życia.
Jasne, rozumiem, ze płacz może być irytujący i męczący szczególnie po całym dniu pracy. Trzeba jednak być wyrozumiałym mając w pamięci, że każdy z Nas sam przez to przechodził.
Komentarz usunięty przez moderatora
Może nie musi, jak ma balkon to niech korzysta, na zdrowie dla dziecka. Ale jak dziecko zacznie płakać, to zazwyczaj wystarczy kilka kroków, by ponownie być w mieszkaniu. Jeżeli OP założył taki wątek, to raczej nie mamy tutaj cichego kwilenia, tylko uciążliwy ryk i do długo i często, tak przynajmniej się domyślam.
Ktoś słusznie zauważył, że OP mieszka w bloku. Tylko mieszkanie