@Radosnywykop: tak, bo dzieci w mieście absolutnie nie wychodzą na dwór, nie jeżdżą na rowerach czy hulajnogach i nie korzystają z parków, placów zabaw xD mieszczuchy to tylko siedzo, żro cziperki i grajo na kąkuterze
Przestałem czytać. Byłeś kiedyś na wsi? Takiej prawdziwej a nie tej deweloperskiej która istnieje z 6 lat? Pełno menelow,patusow którzy z braku perspektyw odwalają jakieś krzywe akcje, policja zagląda raz na pół roku sama z siebie. Bezpieczniej czułbym się chyba na Pradze niż na polskiej wsi
@drzewnyzwierz: Wszystko robią tak samo jak inne dzieci. Wszędzie jest podobnie. Czasy się zmieniły. Ludzie się uspokoili. To taka reakcja na inne wpisy. Jak już pisałem, ta dyskusja nie ma sensu, to jak sprzeczać się czy lepsze duże czy małe auto. Ja mieszkałem 18 lat na wsi, 20 min rowerem do miasta. Miałem znajomych tak samo w mieście. Kumple woleli wpadać na wieś bo był ogrom rzeczy do roboty, a
@krzewmarchwi: ale wiesz ze 2km do granicy Krakowa to 9km do najbliższego tramwaju i 18km do centrum. 10km miedzy wioskami to 10 minut autem/busem, ale 10km w mieście w szczycie to coś zupelnie innego.
A i jeszcze cały temat wałkowany jakoby ludzie w Polsce brali pod uwagę czyjekolwiek potencjalne dobro. Otóż moi państwo - ludzie nie myślą o bonbelkach i to,njak ich wychować. Oni po prostu robią to, co chcą, potem przeklinają życie. A że dziecko może chcieć się rozwijać? Cicho tam siedź, do książek i robota w gminie i będzie spoko. Ważne żeby kościółek blisko i Dino / abc blisko.
@marcinpodlas8: bardzo dobry wpis, gniję (GNIJĘ bo nie nazwę tego życiem) na zasranej wiosce w polsce c od małego, z problemów mogę dodać trudność w znalezieniu pracy. W mieście przeważnie jest kilka firm/januszexów i na pewno jest dużo łatwiej jest się gdzieś załapać niż na wypizdowie, gdzie do lokalnego kołchozu wbić się jest bardzo ciężko a jak ci się już uda, to będziesz tam robił do końca za zwykłego śmiecio-robola,
@Hektor_el_Pako: Ale wiesz że po krakowie nie jeździ 1 bus i 1 tramwaj i wszystkie wiochy obok krakowa są lepiej skomunikowane niż jakieś podrzędne miasteczka? No i ty chyba nie widziałeś zakorkowanego miasta w godzinach szczytu co niczym nie ustępuje wielkiemu miastu wojewódzkiemu.
@marcinpodlas8: Nie odniosłeś się do mojego komentarza, ale tutaj też dodam swoje trzy grosze. Wieś wsi nie jest równa, co innego jakaś wieś w Polsce C 30 km od miasta powiatowego i 100 od wojewódzkiego, a co innego wieś sypialnia w mieście wojewódzkim. W takiej wsi pod miastem masz komunikacje aglomeracyjną no i Januszowe busy, które rzadko jeżdżą i są drogie, ale są. Wiadomo że nie masz autobusu co 15
@krzewmarchwi: jak chce ci się marnowac kasę na coś co inni mają za pół darmo to oczywiście że się da. Wiesz że możesz rownież wynajmować helikopter że znajomymi, żeby sobie wracać nim do chaty? Co nie stać cię? Jak się chce to się da xD
@marcinpodlas8: mieszkalem 20km od miasta wojewodzkiego, przez to przestalem chodzic do szkoly bo mialem dosc jazdy busami i marnowania zycia (ukonczylem liceum ale prawie 50% nieobecnosci), bo moje dni wygladaly aby szkola i dom bo na nic innego nie bylo czasu, moje zycie towarzyskie umarlo w liceum bo nie bylo jak sie integrowac i imprezowac, wtedy z chlopaka ekstrwartyka stalem sie sfrustrowanym przymusowym zamulaczem przy komputerze i strasznie przytylem bo
źródło: comment_1617119804AOgWedsGKOMB3mV0vb1wPN.jpg
PobierzPrzestałem czytać. Byłeś kiedyś na wsi? Takiej prawdziwej a nie tej deweloperskiej która istnieje z 6 lat? Pełno menelow,patusow którzy z braku perspektyw odwalają jakieś krzywe akcje, policja zagląda raz na pół roku sama z siebie. Bezpieczniej czułbym się chyba na Pradze niż na polskiej wsi
Komentarz usunięty przez autora
Wieś wsi nie jest równa, co innego jakaś wieś w Polsce C 30 km od miasta powiatowego i 100 od wojewódzkiego, a co innego wieś sypialnia w mieście wojewódzkim.
W takiej wsi pod miastem masz komunikacje aglomeracyjną no i Januszowe busy, które rzadko jeżdżą i są drogie, ale są. Wiadomo że nie masz autobusu co 15