Wpis z mikrobloga

  • 1518
@alexander-dantes: nie zesrajcie sie. nasza generacja ma najmniej trudnosci w zyciu ze wszystkich.
z tego cos tam wypisal to jedyne co nas bezporesnio doktnelo to nakaz siedzenia 2tyg w domu w czasie pandemi.

jak milenials urodzony w 1993 nawet nie wiedziales o zadnej przestepczosci, a bezrobocie to cie nie interesowalo bo siedziales na przyrce.
9/11 to w ogole abstrakcja jakas zeby wspominac w polsce xD
  • Odpowiedz
@alexander-dantes: z drugiej strony żyjemy w najlepszym okresie Polski. Nigdy w Polsce nie było lepiej, oczywiście były i są minusy, czy inne problemy, ale wystarczy wyjechać do jakiegokolwiek kraju w Europie żeby zobaczyć że źle to my nie mamy

  • Odpowiedz
jak milenials urodzony w 1993 nawet nie wiedziales o zadnej przestepczosci, a bezrobocie to cie nie interesowalo bo siedziales na przyrce.


@voov100: może wspomnij te słowa jakbyś kiedykolwiek pomyślał sobie że mogłeś mieć lepiej w życiu jakby tata więcej zarabiał albo mama miała warunki do rozkręcenia jakiejś fajnej działalności w 98 ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@voov100: Ty masz jakiś problem ze sobą?

Ja sobie śmieszkuje a Ty HURR-DURR wyjeżdzasz z mądrościami jak j----a alfa i omega.

Umięjętność czytania tagów pewnie jest poza Twoimi możliwościami, co?

Nie jestem rocznikiem 9X, a 8X więc zamknij mordę i nie pozdrawiam.
  • Odpowiedz
@voov100: u nas to można ewentualnie dać powódź z 97 (jak ktoś mieszkal na poludniu) i jak cię jakiś Czeczen okradl z pierwszego telefonu jak wracałeś do domu (ale to i tak rzadko się zdarzalo)
  • Odpowiedz
urodzony w 1993 nawet nie wiedziales o zadnej przestepczosci, a bezrobocie to cie nie interesowalo bo siedziales na przyrce.


@voov100 Co za bzdury. U mnie na osiedlu w latach 90. i wczesnych 2000 strach było wyjść po zmroku, skoro nawet w biały dzień jako dzieciak bywałem zaczepiany przez bandy starszych pytających "za kim idziesz", pytających o moje problemy i wyzywających od ostatnich bez żadnego powodu. A skoro byłeś na tyle nieświadomy
  • Odpowiedz
@alexander-dantes: tiaa wielce pokrzywdzeni i stłamszeni milenialsi całe wygodne zycie mający dostęp do wszystkiego

Może jeszcze dziadkom swoim pozazdroście dorastania w powojennej Polsce albo rodzicom PRLowskiej sielanki
  • Odpowiedz
U mnie na osiedlu w latach 90. i wczesnych 2000 strach było wyjść po zmroku, skoro nawet w biały dzień jako dzieciak bywałem zaczepiany przez bandy starszych pytających "za kim idziesz", pytających o moje problemy i wyzywających od ostatnich bez żadnego powodu. A skoro byłeś na tyle nieświadomy bezrobocia, że się nim nie interesowałeś to albo Twojej rodziny nie dotyczyło, albo byłeś jakiś przygłupi. Moja mama nigdzie nie mogła znaleźć pracy, a
  • Odpowiedz