Wpis z mikrobloga

Pół biedy jak człowiek jeszcze faktycznie się rad posłucha. Ile to razy kiedyś się naszukałem, naczytałem, nariserczowałem, potem przedstawiłem tony argumentów, a potem i tak zainteresowany kupił co innego, bo "Świagier mioł i zachwalo"...

A po pół roku oczywiście szrot xDDDD

  • Odpowiedz
@agdybytak: my nie możemy wytłumaczyć rodzicom niebieskiego, że to, że im się zacina odtwarzacz wideo czy długo flm ładuje to nie jest wina ich komputera i internetu, tylko tego, ze oglądają ruskie portale z serwerami na drugim końcu świata u Aloszy i choćby sobie dowalili najszybszy pakiet światłowodowy u siebie to ni ciula szybciej nie pójdzie....
i dalej słyszymy
"a c-----y ten komputer, zacina mi się, trzeba będzie nowy kupić"
  • Odpowiedz
@santamarta: u mnie tak wygląda 20 lat serwisowania sprzętu rodzince:

- najbliższa rodzinka cała ma zainstalowanego TeamViewera i mam ich dodanych do swojego konta, jak coś się chrzani to łatwiej zerknąć
- większość kompów w rodzinie aktualnie wybrane przeze mnie, z trochę lepszą konfiguracją, albo jakieś biznesowe poleasingowe - działa szybko, nie muli nic, rzadko są jakiekolwiek usterki. Najgorzej to wybrać dobry sprzęt a potem puścić członka rodziny samego do
  • Odpowiedz