Z tych oszukańczy sztuczek babski by poprawić urodę, to mnie najbardziej r---------a przyklejanie sztucznych paznokci na paznokcie xD No ja tego nie rozumie Halinka, po co? Skoro naturalne najładniejsze?
Jak rok temu robiłem sobie badania na HIV, właściwie oczekiwałem na wyrok. Miałem wszystkie symptomy, które niemalże książkowo pokrywały się czasowo z jedną akcją z zakażonx osobx. Mimo wszystko wyniki miałem negatywne. Pewnie dlatego, gdy usłyszałem lekkie bulgotanie w baku płynu chłodniczego, nie przejąłem się zbytnio. Poza tym nie było białego dymu, korki były czyste. No może ubyło ciupkę płynu, ale jestem z tych ludzi, którzy zapominają o takich rzeczach i nawet nie wiem kiedy płyn był uzupełniany. - Jeździć, obserwować - pomyślałem sobie z uśmiechem w duchu i w ogóle nie zawracałem sobie tym głowy.
Dziś rano zupełnie przypadkiem zatrzymałem się przy sklepie z częściami. Postanowiłem, że wejdę na chwilę, ale wtedy też do głowy mi nie przyszło myśleć o silniku. Już prędzej chciałem kupić nowe dywaniki albo jakiś ładny zapach. Nieoczekiwanie jednak moim oczom ukazał się tester na obecność spalin w płynie chłodniczym. Kupiłem z myślą, żeby sprawdzić jak się tego w ogóle używa. Nie cierpiąc zwłoki tester otworzyłem jeszcze na parkingu, odpaliłem silnik i zalałem gąsiorek cieczą.
- Jeśli kolor cieczy zmieni się z niebieskiego na żółty lub zielonym, uszczelka pod głowicą jest j------a- powtórzyłem sobie raz jeszcze, zanim podszedłem do otwartej maski. - Żółty lub zielony… - powiedziałem sobie raz jeszcze unosząc plastikowy gąsiorek ku słońcu…
@KRCZVSK: Sytuacja z Twoim autem brzmi jak prawdziwa jazda bez trzymanki, coś w stylu "przejechać na oparach". Z pękniętą uszczelką pod głowicą, niestety, nie ma co liczyć na cud. Co do "uszczelniaczy w płynie" typu Steel Seal – opinie są mieszane. Część osób twierdzi, że to faktycznie może pomóc na chwilę, ale traktowałbym to bardziej jako plaster na otwartą ranę niż faktyczną naprawę. Taki środek może kupić Ci trochę czasu,
Co jakiś czas dostaje pytania osobiste, co robię, czemu tyle dodaję itd. No ludzie kochani, co was to obchodzi. Mnie c--j interesuje, czy ty jesteś profesorem, księdzem czy kominiarzem, czemu śpisz albo nie śpisz itd itp. Zajmijcie się swoim życiem i nie zawracać mi d--y o takie pierdoły.
jaki jest Wasz stan finansów / oszczędności / inwestycji / zobowiązań? Gdybyście stracili źródło utrzymania w tym momencie, ile jesteście w stanie przeżyć bez problemu?
a obrazek sam w sobie daje taki fajny klimat spokoju i ciepła
@Zoyav: to dlatego, że na zewnątrz hula wiatr (niebezpieczeństwo) a myszka siedzi ukryta w norce i jest bezpieczna i sobie chilluje czytając książkę. Tylko łóżeczka tam brakuje.
@czykoniemnieslysza: powiat poznański here, u mnie też uliczka ( ͡°͜ʖ͡°) lubię ogólnie tę stronkę, można sporo słów sobie przypomnieć które są wypierane przez ujednolicenie się języka w wyniku migracji wewnątrz krajowej oraz wpływu mediów