Wpis z mikrobloga

Czy waszym zdaniem lekarze uczący się w Polsce powinni oddać pieniądze za swoje studia / lub zadeklarować, że je odpracują?

Bo w sumie wiele osób mówi, że to ogromne koszty dla podatnika. Przypomnijmy, że rok medycyny kosztuje około 40 tys zł a rok socjologii 3 tys zł. Rocznie droższa jest tylko stomatologia, jednak ona trwa 5 lat.

Tym samym na jednego studenta medycyny przypada kształcenie 13 socjologów, a to wzburza społeczeństwo.

#pytanie #studbaza #medycyna
jmuhha - Czy waszym zdaniem lekarze uczący się w Polsce powinni oddać pieniądze za sw...

źródło: comment_1607668302iy20vGqdgbGgfZ0rveoqp5.jpg

Pobierz

Waszym zdaniem

  • Powinni oddać pieniądze 6.1% (364)
  • Powinni odpracować ileś lat w Polsce 23.1% (1376)
  • Nic nie powinni 70.8% (4224)

Oddanych głosów: 5964

  • 196
Kurcze, myślałam, że po przeczytaniu komentarzy pójdę się zrzec prawa wykonywania zawodu, ale nie jest tak źle () dla mnie jedynym przywilejem tego zawodu jest pewność, że tak długo jak będę wykonywała go dobrze, nie będę miała problemu ze znalezieniem pracy, nawet w tym państwie z kartonu. Natomiast jej warunki i nie ukrywajmy, stawki, zdecydowanie nie są warte włożonego wysiłku, zszarganej psychiki, nadwyrężania relacji z
@jmuhha: Idąc dalej, wymagajmy od ludzi pobierających zasiłek dla bezrobotnych i innych zapomóg, aby podpisali dokument, w którym zarzekną się, że w określonym czasie znajdą stałe źródło utrzymania lub zwrócą 100% wszystkich pobranych świadczeń.
Twój pomysł to czysta patologia, w której lekarze, których coraz bardziej brakuje, na start swojej kariery maja kilkaset tysięcy złotych długu i kijek z torbą ze swoimi rzeczami osobistymi. Niech służba zdrowia przeżyje Renesans, żeby lekarze nie
@bh933901 kredyty studenckie które w razie płatnych studiów zadluzalyby młodych ludzi na dekady. A przecież trzeba za coś żyć, gdzieś mieszkać. Już wielu ludzi do 30stki mieszka w pokojach, mimo że zarabiają.

Nie ma takiej reguły. Znam wielu ludzi którzy zwyczajnie jechali do Niemiec na wakacje żeby 2 miesiące pracować i za to żyli potem na studiach. Jeśli dojdą im jeszcze opłaty za studia to raczej taki numer już nie przejdzie. Młodzi
@jmuhha: Ech, nie bawmy się w coś takiego, bo darmowe studia to jeden z ostatnich powodów, dla których w ogóle warto żyć w tym kraju. Dzięki temu każdy ma szansę kimś zostać. Nie chcę tutaj systemu kastowego, gdzie jak się nie urodzisz bogaty, to rodzice nie zapłacą za studia, więc masz do wyboru albo całe życie kopać rowy, albo kopać rowy.
@jmuhha: Powinien być obowiązek pracy przez ileś tam lat na terenie Polski. Z tym, że dlaczego medycy tak, a inni nie? Jak to rozciągnąć na innych no to sorry, ale kraj nie zapewni miejsc pracy dla wszystkich absolwentów. Oczywiście mam na myśli pracę w zawodzie. I też się zastanawiałam jaki jest sens tej edukacji wyższej, bo ok, ktoś pójdzie na dobrą uczelnię i powiedzmy, że trafi tylko na takich prowadzących, którzy
@Hrjk: @janeeyrie: Kredyt studencki to niekoniecznie kredyt na typowych warunkach. Na przykład w UK działa to tak, że spłaca się go dopiero po osiągnięciu pewnego stopnia rocznych zarobków, anuluje się po 30 latach i nie wpływa na zdolność kredytową. Więc nie ma tak, że tylko bogaci mogą sobie pozwolić na edukację. Za to szkoły mogą sobie pozwolić na zatrudnianie lepszej kadry, nie ma jakichś wewnętrznych układzików. To nie idealne rozwiązanie,
kredyty studenckie które w razie płatnych studiów zadluzalyby młodych ludzi na dekady. A przecież trzeba za coś żyć, gdzieś mieszkać. Już wielu ludzi do 30stki mieszka w pokojach, mimo że zarabiają.


@Hrjk: A czym to się różni od tego, że spłacasz potem swoje studia w podatkach, zamiast w racie za kredyt?

Nie ma takiej reguły. Znam wielu ludzi którzy zwyczajnie jechali do Niemiec na wakacje żeby 2 miesiące pracować i za