Wytłumaczcie mi proszę jak to jest, że jak pies czy kot jest nieuleczalnie chory to humanitarne jest uśpienie go, ale jak mnie w-------a #rak to nie wchodzi w grę #eutanazja i mam się męczyć do samego końca bo inaczej czyjeś uczucia religijne zostaną obrażone. ( ಠ_ಠ)
@demontre: tak, popieram eutanazję ale wpis robisz pod publiczkę. Człowiek ma wolną wolę i świadomość. Jeżeli chce z sobą skończyć i nie jest sparaliżowany to może to zrobić. Ale tak, mam nadzieję że za te 30 lat jak będę stary to eutanazja będzie łatwo dostepna. Jako pewna, szybka i bezbolesna śmierć, chociaz biorąc pod uwagę ile nieudanych w USA jest egzekucji przez zastrzyk, gdzie ludzie wpadają w śpiączkę albo nie
Oczywiście, że nie może być to wyłącznie akt woli. Jednak jeśli pacjent jest w stanie terminalnym, a jedyna propozycja medycyny jest uśmierzanie narastającego bólu - to trudno tu mówić o "zabijaniu". Pozwolić umrzeć z godnością, na własnych zasadach bez odczlowieczajacego cierpienia - to akt miłosierdzia i
Z tego co widze dziala to na zasadzie stowarzyszenia, raczej nie robia tego tak od reki, ale dowiaduj sie u nich.
@paddyzab: Kojarzę doskonale, podobnie jak akcję gdzie jakaś Polka chciała tam jechać żeby godnie odejść a sąsiedzi mieli inne zdanie i zadzwonili po policję. Parę lat temu było o tym głośno.
Ja od dawna sledze Twoje zmagania i zadalem to pytanie z uwagi na to ze wczesniej nie widzialem postu z ktorego wynika ze masz juz tego wszystkiego zwanego zyciem serdecznie dosc! Wszystkiego dobrego Mireczku :)
@Pepe_Roni: A to sorry, źle zrozumiałem :) Niemniej widzę, że parę osób tak to odebrało, za co najmocniej przepraszam - jak już pisałem parę razy, jeszcze mam zamiar trochę z Wami pomirkować a ten wpis
Jestem przeciw eutanazji. Nie z powodów religijnych, dla mnie nie należy robić żadnej furtki.
Każdy życie się liczy i liczy się do samego końca. Raz puścisz granicę, zacznie się kwestionowanie wszystkiego
@Fan_Morawieckiego: Czyli niech ludzie zdychają w agonii, a co tam, po co dać im wybór i możliwość godnego zejścia z tego padołu. Nie życzę ani Tobie ani Twoim bliskim raka, ale może jak spotka Cię to osobiście i zobaczysz
i tak masz..... "dobrze" jesteś chory ale sprawny. dasz radę zrobić to sam bez zgody i pomocy innych. Gorzej jak lądujesz na wózku i oddychasz przez rurkę. Wtedy jest ciekawie
@kvvach: To jest mój najgorszy koszmar. Jeśli wypadki potoczyły się tak, że leżałbym sparaliżowany w łóżku, zależny od tego czy ktoś mnie obróci i zmieni pieluchę to wolałbym, żeby ktoś mnie dobił.
Mireczku wspólczuję, sam miałem chłoniaka, nie ma jakiś eksperymentalnych metod leczenia za granicą? Być może udałoby się zorganizować jakąś zbiórkę na wykopie.
@pepe_czarodziej: byłem zdiagnozowany w trzecim stadium, teraz mam odległe przerzuty (żyła główna dolna, kręgosłup, lewe nadnercze, ostatnio parę guzków pojawiło się w płucach i coś dzieje się w węzłach chłonnych) i na tym etapie można już tylko kupować czas i zmniejszać skutki uboczne ( ͡°ʖ̯
tak, popieram eutanazję ale wpis robisz pod publiczkę. Człowiek ma wolną wolę i świadomość. Jeżeli chce z sobą skończyć i nie jest sparaliżowany to może to zrobić.
Ale tak, mam nadzieję że za te 30 lat jak będę stary to eutanazja będzie łatwo dostepna. Jako pewna, szybka i bezbolesna śmierć, chociaz biorąc pod uwagę ile nieudanych w USA jest egzekucji przez zastrzyk, gdzie ludzie wpadają w śpiączkę albo nie działa uśpienie i
Ale tak, mam nadzieję że za te 30 lat jak będę stary to eutanazja będzie łatwo dostepna. Jako pewna, szybka i bezbolesna śmierć, chociaz biorąc pod uwagę ile nieudanych w USA jest egzekucji przez zastrzyk, gdzie ludzie wpadają w śpiączkę albo nie
Oczywiście, że nie może być to wyłącznie akt woli. Jednak jeśli pacjent jest w stanie terminalnym, a jedyna propozycja medycyny jest uśmierzanie narastającego bólu - to trudno tu mówić o "zabijaniu". Pozwolić umrzeć z godnością, na własnych zasadach bez odczlowieczajacego cierpienia - to akt miłosierdzia i
@paddyzab: Kojarzę doskonale, podobnie jak akcję gdzie jakaś Polka chciała tam jechać żeby godnie odejść a sąsiedzi mieli inne zdanie i zadzwonili po policję. Parę lat temu było o tym głośno.
Natomiast podkreślę to kolejny raz
@Pepe_Roni: A to sorry, źle zrozumiałem :)
Niemniej widzę, że parę osób tak to odebrało, za co najmocniej przepraszam - jak już pisałem parę razy, jeszcze mam zamiar trochę z Wami pomirkować a ten wpis
@Fan_Morawieckiego: Czyli niech ludzie zdychają w agonii, a co tam, po co dać im wybór i możliwość godnego zejścia z tego padołu. Nie życzę ani Tobie ani Twoim bliskim raka, ale może jak spotka Cię to osobiście i zobaczysz
@Shatter: Większość gorliwych obrońców życia jest katolikami, trudno nie łączyć tego z religią.
@Shatter: napisałem "fanatycy POKROJU Bosaka i Brauna", polecam czytanie ze zrozumieniem.
@kvvach: To jest mój najgorszy koszmar. Jeśli wypadki potoczyły się tak, że leżałbym sparaliżowany w łóżku, zależny od tego czy ktoś mnie obróci i zmieni pieluchę to wolałbym, żeby ktoś mnie dobił.
@pepe_czarodziej: byłem zdiagnozowany w trzecim stadium, teraz mam odległe przerzuty (żyła główna dolna, kręgosłup, lewe nadnercze, ostatnio parę guzków pojawiło się w płucach i coś dzieje się w węzłach chłonnych) i na tym etapie można już tylko kupować czas i zmniejszać skutki uboczne ( ͡° ʖ̯
@KapelanBrajan: zapewniam Cię, że bardzo wielu lekarzy onkologów chciałoby mieć możliwość ulżenia w cierpieniu swoim pacjentom.