Wytłumaczcie mi proszę jak to jest, że jak pies czy kot jest nieuleczalnie chory to humanitarne jest uśpienie go, ale jak mnie #!$%@? #rak to nie wchodzi w grę #eutanazja i mam się męczyć do samego końca bo inaczej czyjeś uczucia religijne zostaną obrażone. ( ಠ_ಠ)
@demontre: Ja od dawna sledze Twoje zmagania i zadalem to pytanie z uwagi na to ze wczesniej nie widzialem postu z ktorego wynika ze masz juz tego wszystkiego zwanego zyciem serdecznie dosc! Wszystkiego dobrego Mireczku :)
Wytłumaczcie mi proszę jak to jest, że jak pies czy kot jest nieuleczalnie chory to humanitarne jest uśpienie go, ale jak mnie #!$%@? #rak to nie wchodzi w grę #eutanazja i mam się męczyć do samego końca bo inaczej czyjeś uczucia religijne zostaną obrażone. ( ಠ_ಠ)
@demontre: Jestem przeciw eutanazji. Nie z powodów religijnych, dla mnie nie należy robić żadnej furtki. Każdy życie
Wytłumaczcie mi proszę jak to jest, że jak pies czy kot jest nieuleczalnie chory to humanitarne jest uśpienie go, ale jak mnie #!$%@? #rak to nie wchodzi w grę #eutanazja i mam się męczyć do samego końca bo inaczej czyjeś uczucia religijne zostaną obrażone. ( ಠ_ಠ)
@demontre: Ponieważ żyjemy w katolibanie, gdzie cierpienie uszlachetnia. Tak samo szury pokroju Godek krzyczą o ochronie życia
@demontre: może dlatego że jako ni-pies , ni-wydra , ani nawet kot , umies pisać i czytać, co lokuje Cię ciut wyzej w ewolucji , świadomości. Ale czy rozumu też ?
@matabora: I co z tego, że umie czytać i pisać? Właśnie dlatego powinien móc wybrać czy męczyć się z nieuleczalną chorobą i żyć gorzej niż ten pies czy kot, czy po prostu skrócić swoje męki i odejść z tego świata.
@demontre: po pierwsze - naprawdę współczuje i mam nadzieję, że mimo wszystko z tego wyjdziesz.
Po drugie: niestety, dopóki katokonserwy będą mieć duży wpływ na ten kraj, będzie właśnie tak, że nawet godnie umrzeć nie będzie można. Jest taka książka (do znalezienia w necie): "To genty leave this life". Może Ci pomoże
@demontre: szczerze? Nie wiem Niby jest to moralnie zabronione, ale nie potrafię tego poprzeć żadnymi logicznymi argumentami, które byłyby wyżej nad faktem spokojnego, godnego odejścia
@demontre: i tak masz..... "dobrze" jesteś chory ale sprawny. dasz radę zrobić to sam bez zgody i pomocy innych. Gorzej jak lądujesz na wózku i oddychasz przez rurkę. Wtedy jest ciekawie
@demontre: Mireczku wspólczuję, sam miałem chłoniaka, nie ma jakiś eksperymentalnych metod leczenia za granicą? Być może udałoby się zorganizować jakąś zbiórkę na wykopie.
Pomijając kwestie religii (która nie powinna mieć tu znaczenia).
To myślę, że chodzi tu raczej o kwestie moralne i o to wszystko się rozchodzi. Żaden lekarz Cię nie zabije bo tak chcesz. Nie wyobrażam sobie nawet tego. Byłaby na studiach specjalizacja "Eutanazator"?
Komentarz usunięty przez autora
@demontre: Jestem przeciw eutanazji. Nie z powodów religijnych, dla mnie nie należy robić żadnej furtki.
Każdy życie
@demontre: Ponieważ żyjemy w katolibanie, gdzie cierpienie uszlachetnia. Tak samo szury pokroju Godek krzyczą o ochronie życia
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
@demontre: Na szczęście pozostaje samobójstwo, tego nie zabronią bo jak. No chyba że ktoś sparaliżowany to wtedy kiepsko...
Po drugie: niestety, dopóki katokonserwy będą mieć duży wpływ na ten kraj, będzie właśnie tak, że nawet godnie umrzeć nie będzie można. Jest taka książka (do znalezienia w necie): "To genty leave this life". Może Ci pomoże
Niby jest to moralnie zabronione, ale nie potrafię tego poprzeć żadnymi logicznymi argumentami, które byłyby wyżej nad faktem spokojnego, godnego odejścia
Bardzo dobry temat do dyskusji
Komentarz usunięty przez moderatora
Pomijając kwestie religii (która nie powinna mieć tu znaczenia).
To myślę, że chodzi tu raczej o kwestie moralne i o to wszystko się rozchodzi. Żaden lekarz Cię nie zabije bo tak chcesz. Nie wyobrażam sobie nawet tego. Byłaby na studiach specjalizacja "Eutanazator"?