Jestem świadkiem na ślubie mojego znajomego. Razem ze swoją wybranką biorą ślub kościelny, który odbędzie się w sobotę. Od początku wiedzieli, że nie po drodze mi z bogiem i tym bardziej kościołem, ale mówili, że nawet nie trzeba być wierzącym, by być świadkiem, więc powiedziałem, że spoko.
Dzisiaj oświadczyłem, że nie zamierzam klęczeć, ani się modlić, ani odbywać żadnych rytuałów kościelnych, zgodnie z moimi przekonaniami i tu zaczęły się problemy. Dołączam screena ;)
@FirstWorldProblems jako osoba niewierząca, to raczej powinieneś mieć w dupie czy będziesz kleczec czy nie. Ot ceremonia, jak przysięga wojskowa czy rozmowa w urzędzie celnym po narodzinach dziecka. Jako kumpel, przyjaciel powinieneś zrobić wszystko, by było dla nich wyjatkowo w tym dniu.
@FirstWorldProblems: przed jakąś obcą babą nie raz #!$%@? piruety jak z tańca z gwiazdami a nie mozesz przez godzinę robić to co inni dla swojego kumpla? Nie chcesz sie spowiadac czy brać komunię to rozumiem, ale chyba kumpel sie nie spodziewal ze mu takie gowno zrobisz? Trzeba bylo sie nie zgadzac, widocznie nie do konca mu wyjasniles jak bedzie Twoje swiadkowanie wygladac.
@FirstWorldProblems: byłem w podobnej sytuacji - kumpel też brał ślub kościelny, a ja byłem świadkiem. Nie robiłem żadnych problemów, pośmieszkowałem z księdzem, po prostu nie przyjąłem komunii i tyle. Nie widzę powodów żeby w jakiś sposób specjalnie demonstrować, że jest się osobą niewierzącą.
@FirstWorldProblems: jeżeli nie wierzysz to jaki problem klęknąć, wstać, odklepać formułkę? Przecież to wytresowana małpa ogarnie, nie trzeba w to wierzyć żeby to odklepać. Nie rób cyrku znajomym, to nie ty jesteś tego dnia najważniejszy.
Jutro idę na pogrzeb z gibonem i boomboxem. #!$%@?ć czyjeś zasady - skoro nie jestem wierzący to będę tam po swojemu
Mi to wygląda na typowy przypadek narcyzmu polackiego. Ja tu jestem najważniejszy i skaczcie koło mnie Jak dziecko które się na coś uprze bo ma frajdę, że wszyscy się nim interesują
Gościu, mam nadzieję, że nie idziesz na wesele w garniturze tylko w bermudach i japonkach. Bo wiesz, strój
Jeśli wchodzisz do cudzego domu to przestrzegasz zasad tam panujących. W podobnym tonie można ująć tę sytuację
@enten: coś ci się pomyliło wykopku. te zasady to najwyżej niewchodzenie w ubiorze dyskotekowym i zachowanie ciszy, a nie udawana partycypacja w tzw. sakramentach.
@FirstWorldProblems: jeśli to dla Ciebie nic nie znaczące gesty, to w żaden sposób nie stracisz robiąc je. Jeśli natomiast jesteś w stanie znajomych przekonać w jaki sposób tracisz wykonując jakikolwiek obrządek to czy mogliby Cię do wykonania go przymuszać?
@FirstWorldProblems: wojujący ateizm w natarciu xD skoro jesteś niewierzący, to co za problem Ci robi #!$%@?ć szopkę razem z resztą przez 45 min? Skoro już się zgodziłeś to idź, zjedz wafla i nie psuj parze ślubu - nie bój się, nie pójdziesz przez to do piekła.
@FirstWorldProblems: skoro jesteś niewierzący to i tak ci wszystko jedno czy klęczysz, stoisz czy skaczesz na jednej nodze i śpiewasz makarenę podczas jakiejkolwiek uroczystości religijnej.
@helga-von-klusken co za głupota i ciemnota religijna. Jak ci to obojętne to czy przykładowo poszłabyś do meczetu z koleżanką muzułmanką, padła na kolana i wyznała wiarę w Mahometa oraz oddała mu swoje życie? Trzeba nie mieć żadnego honoru i być fałszywą osobą, żeby tak robić. Ale
@FirstWorldProblems: ja pierdzielę, jaki wysyp konformistów i niewolników! Szok! A koleś - ateista, który został chrzestnym i wychowuje młodego w wierze katolickiej, to już mistrzostwo świata. (╯°□°)╯︵┻━┻ Stary, postępuj zgodnie ze swoimi zasadami i nie daj ich sobie odebrać, bo w końcu przestaniesz mieć szacunek do samego siebie. Narzeczeni wiedzieli, że jesteś niewierzący, więc bezczelnością jest wymagać od Ciebie modlitw, klękania
Po co się zgodziłeś na bycie świadkiem w takiej sytuacji? XD dla mnie to abstrakcja. Moja najbliższa przyjaciółka bierze ślub i tez odmówiłam i nikt afery nie robił.
mój obecny facet pod każdym względem w rankingu wypada gorzej od moich byłych, ale za to traktuje mnie gorzej i ma #!$%@? ego w kosmos bardziej niż oni wszyscy razem łącznie. skąd się biorą tacy ludzie XD #zwiazki #depresja
Dzisiaj oświadczyłem, że nie zamierzam klęczeć, ani się modlić, ani odbywać żadnych rytuałów kościelnych, zgodnie z moimi przekonaniami i tu zaczęły się problemy. Dołączam screena ;)
#wesele
Jak powinien postąpić?
Jako kumpel, przyjaciel powinieneś zrobić wszystko, by było dla nich wyjatkowo w tym dniu.
@lunaria: ja też nawet nie...
Mi to wygląda na typowy przypadek narcyzmu polackiego.
Ja tu jestem najważniejszy i skaczcie koło mnie
Jak dziecko które się na coś uprze bo ma frajdę, że wszyscy się nim interesują
Gościu, mam nadzieję, że nie idziesz na wesele w garniturze tylko w bermudach i japonkach. Bo wiesz, strój
@enten: coś ci się pomyliło wykopku. te zasady to najwyżej niewchodzenie w ubiorze dyskotekowym i zachowanie ciszy, a nie udawana partycypacja w tzw. sakramentach.
@helga-von-klusken co za głupota i ciemnota religijna. Jak ci to obojętne to czy przykładowo poszłabyś do meczetu z koleżanką muzułmanką, padła na kolana i wyznała wiarę w Mahometa oraz oddała mu swoje życie?
Trzeba nie mieć żadnego honoru i być fałszywą osobą, żeby tak robić. Ale
(╯°□°)╯︵ ┻━┻
Stary, postępuj zgodnie ze swoimi zasadami i nie daj ich sobie odebrać, bo w końcu przestaniesz mieć szacunek do samego siebie. Narzeczeni wiedzieli, że jesteś niewierzący, więc bezczelnością jest wymagać od Ciebie modlitw, klękania
Komentarz usunięty przez moderatora
@tamto-to-tamto w sam punkt
@somskia: Bo op to pedau i to jest bait ( ͡° ͜ʖ ͡°)