[FirstWorldProblems]

Jestem świadkiem na ślubie mojego znajomego. Razem ze swoją wybranką biorą ślub kościelny, który odbędzie się w sobotę. Od początku wiedzieli, że nie po drodze mi z bogiem i tym bardziej kościołem, ale mówili, że nawet nie trzeba być wierzącym, by być świadkiem, więc powiedziałem, że spoko.

Dzisiaj oświadczyłem, że nie zamierzam klęczeć, ani się modlić, ani odbywać żadnych rytuałów kościelnych, zgodnie z moimi przekonaniami i tu zaczęły się problemy. Dołączam screena ;)

#wesele

[w.....y]

@FirstWorldProblems: błędem było zgadzanie się na uroczystości w kościele

[somskia]

@FirstWorldProblems: Po co się zgodziłeś na bycie świadkiem w takiej sytuacji? XD dla mnie to abstrakcja. Moja najbliższa przyjaciółka bierze ślub i tez odmówiłam i nikt afery nie robił.

[kierowcaautobusuofficial]

@FirstWorldProblems: twoi znajomi a ty bedziesz im cyrki #!$%@? na zlosc xd ale jestes gownem

[girlsjustwannahavefun]

@FirstWorldProblems: nie iwem po co pajacować, skoro nie jestes wierzacy to bylo sie nie godzic. zgodizles sie to nie pajacuj :) nie psuj im dnia.

[M.....1]

@FirstWorldProblems: Szczerze mi to wisi, ale Teresce będzie przykro

[AceCombat__dziewiec0]

@FirstWorldProblems: jeśli zgodziłeś się na bycie świadkiem na ślubie kościelnym to nie psuj im tego dnia i chociaż stwarzaj pozory. Było się nie zgadzać.

[Krs90]

@FirstWorldProblems: Nie psuj swoją fedorą znajomym ślubu, zaciśnij zęby i odbębnij swoje jak się zgodziłeś.

[enten]

@FirstWorldProblems: Jeśli wchodzisz do cudzego domu to przestrzegasz zasad tam panujących. W podobnym tonie można ująć tę sytuację (w końcu mówi się, że kościół to dom boży). Dostosuj się do zasad, jeżeli już zgodziłeś się przyjść ;)

[tamto-to-tamto]

@kierowcaautobusuofficial: @girlsjustwannahavefun: @AceCombat__dziewiec0: wiedzieli że jest niewierzący, powiedzieli no problem oni nawet tego nie sprawdza i nagle co, klękaj bo tak wypada?

[girlsjustwannahavefun]

@tamto-to-tamto: to nie jego dzien, po co serio pajacowac? to nie on jest ważny w tym dniu :)

[Tarzan_boj]

@FirstWorldProblems: skoro już zgodziłeś się na udział w takiej szopce to klęknij te pare razy, co ci szkodzi
możesz nawet wafla pójść zjeść będąc niewierzącym, ci debile tego nawet nie sprawdzają XD

[kierowcaautobusuofficial]

@tamto-to-tamto: i ma z tego powodu robic im na zlosc tak xD?

[helga-von-klusken]

@FirstWorldProblems: skoro jesteś niewierzący to i tak ci wszystko jedno czy klęczysz, stoisz czy skaczesz na jednej nodze i śpiewasz makarenę podczas jakiejkolwiek uroczystości religijnej.

[tamto-to-tamto]

@girlsjustwannahavefun: świadek udaje, czyli kłamie, czyli co ile jest ważne jego słowo, poświadczenie, skro kłamie? Jakie to polsko-katolskie, smutne

[girlsjustwannahavefun]

@tamto-to-tamto: dlatego tez popelil blad, przy zgadzaniu sie. a dwa skoro mu obojetne, nie wierzy, to nie powinno miec to znaczenia dla niego.

[N.....o]

@helga-von-klusken:
no wlasnie
mozna to potraktować jak rytuał świecki i tyle
Trzeba bylo sie wypisac z kosciola to by na swiadka nie brali, a tak to bez sensu wejść w rolę i sie buntować

[IHateMyself]

@FirstWorldProblems: robisz im na złość, że dopiero parę dni przed ich uświadamiasz, że nie masz zamiaru dostosować się do roli, na jaką sam się zgodziłeś? Bo sama organizacja ślubu to za mało ich stresuje jeszcze xD Brawo ty, musisz być świetnym znajomym

[bahamayellow]

@tamto-to-tamto: zwykłe nieporozumienie - oni założyli że przekonają znajomego bo "nie trzeba żadnych dokumentów, kartek od spowiedzi", typ od razu nie wypalił że nie zamierza klęczęć itp. nie dogadali się od razu i teraz kwas.

do soboty tyle czasu że ogarną nowego świadka - problem solved