Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@MagicznyKarolek: iksdeiksdeiksde w wielkiej płycie w toalecie co najwyżej słychać krzyki i kłótnie, w reszcie mieszkania co najwyżej jakiś fortepian usłyszę jak sąsiadka raz na miesiąc przypomni sobie o nim, może coś jeszcze jak u mnie jest totalna cisza
@eternit_nie_wybacza ja całe życie w bloku, więc ciężko porównać, ale kolega wybudował dom, spełnił marzenie swoje i żony i to dom w dużym mieście, 10 min spacerkiem do osiedli deweloperskich. Fajny dom, na wypasie jak dla mnie, ale też zmieścił się w 600 tys. złotych że wszystkim. Wiesz po jakim czasie wystawili go na sprzedaż? Po miesiącu. Pół roku później mieszkali już w mieszkaniu na tym osiedlu 10 min drogi obok i
@eternit_nie_wybacza: Zajebiście mieć sporawy ogródek. W wolne dni przesiaduję na nim z browarkiem zimnym i książką, albo latam z psem. Ale po 15 wracają sąsiedzi i #!$%@? wiecznie drą japę na podwórku bo gówniak zrobił fikołka, albo tną drzewo, albo robią inne hałaśliwe rzeczy.

Pomagam w razie czego rodzicom w ogarnianiu ogródka, Mi akurat sprawia to teraz przyjemność, choć kiedyś tego nie lubiłam.

A na co dzień mieszkam w bloku, ale
@eternit_nie_wybacza: Zawsze pomijacie jedno w tych dyskusjach: mieszkając w kamienicy w centrum lub w bloku nawet mając dzieci spędzasz w mieszkaniu niewiele czasu. De facto tam śpisz i jesz. Cała reszta to spacery, park, las, place zabaw, baseny, różnego rodzaju atrakcje, gastronomia, rozrywka, kultura, sztuka itd. Wszystko w zasięgu kilku, kilkunastu minut. Czas wolny wieczorami poświęcasz na np. samorozwój, dodatkowe zlecenia, działalność społeczną itd. ( ͡° ͜ʖ ͡°
@eternit_nie_wybacza: mieszkałem przez parę lat w domu, teraz mieszkam w bloku. Dom jest wygodny, bo daje więcej przestrzeni i brak sąsiadów, którzy by mogli narzekać na ewentualny hałas ale ma też dużo minusów, które mnie osobiście zniechęcają. Bezpieczeństwo i naprawy we własnym zakresie, sprzątanie wokół domu, odśnieżanie, koszenie trawy. Sprawy związane z ogródkiem są fajne do momentu aż się znudzą i wtedy ogród to przykry obowiązek i pożeracz wolnego czasu (chyba,
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@eternit_nie_wybacza: No tydzień to spoko, potem przychodzi ganianie z kosiareczką, naprawianie różnych dupereli na podwórku czy w domu (ew. płacenie "majstrom" tony kasy za to samo), dojazdy do pracy (bo przeważnie dom nie stoi blisko miasta, chyba że to jakaś wioska) itd...