Wpis z mikrobloga

@Drozdzowka większą pretensjonalność, materializm i potrzebę akceptacji da się wyczuć od autora tego wysrywu, niż na polskich weselach. Uprzedzając nie lubię wesel, w ciągu 8 lat byłem raz jak musiałem, ale rozumiem tych którzy lubią się wybawić do białego rana ze swoimi wąsatymi wujami z niekoniecznie dopasowanymi garniturami. Żyj i daj żyć innym
@Drozdzowka autor zapomniał o wielkim napisie "love", "śmiesznych" etykietach na butelkach wódki, gówniakach biegających po parkiecie z balonami, "windą do nieba" na pierwszy taniec i granatowym garniturze + czerwona muszka i morda pana młodego.
Najgorzej że jak zrobisz wesele w jakikolwiek inny sposób to jesteś wśród polaczków snobem, nowobogackim, wesele było sztywne i w ogóle to się młodym w dupach poprzewracało

Ehhh o raku polskich wesel mogę książkę napisać