Wpis z mikrobloga

Mam taką rozkminę że:
Alkoholicy, narkomani, dłużnicy, hazardziści, zakupoholicy mają swoje anonimowe grupy wsparcia, organizacje...

Ale osoby samotne nie. Ci samotnicy którzy nie są nałogowcami w żaden sposób nie mają takiego luksusu.
Co gdyby stworzyć grupę „nałogowych samotników” tylko i wyłącznie po to aby odludki, osoby bojące się interakcji itd mogły tam wejść i np poprzebywać w towarzystwie kogoś innego?
Zasady byłyby jasne:
-okazywanie empatii
-zapewnienie bliskości przez wolontariuszy (nie mylić cz seksem)
-polepszenie stanu emocjonalnego samotników

Dobre czy głupie? ( ͡° ͜ʖ ͡°) #depresja #samotnosc moze odrobina #przegryw ...
#alkoholizm #narkotykizawszespoko #nalogi
  • 9
-okazywanie empatii

-zapewnienie bliskości przez wolontariuszy (nie mylić cz seksem)

-polepszenie stanu emocjonalnego samotników


@Necroman: oczywiscie ze sa takie miejsca. Nazywaja je kluby i festiwale techno.
Wszyscy tam #!$%@? MDMA i maja nadmiar empatii
wolontariuszki i wolontariusze rozdaja darmowa milosc (mozna pomylic z seksem)
Polepsza to stan emocjonalny hord zagubionych ludzi po 20
@Necroman W Japonii takie coś funkcjonuje. Są organizacje, które pomagają w ten sposób wyjść do ludzi tak zwanym hikikomori. W sumie to u nas też będzie coraz większe zapotrzebowanie na to. Jest nisza na rynku do zagospodarowania...( ͡° ͜ʖ ͡°)
@mindrape: Nie mam na myśli hikikomori... na osiedlu znałem takiego pana... widzialem go codziennie z siatką spozywczych zakupow. Zawsze chodził sam. Nigdy go z nikim nie widziałem. Dalej mi przykro gdy o nim pomyślę. Jesteś tak bardzo sam, samotny... ale musisz żyć. Może mu to odpowiadało ale sprawiał wrazenie smutnego i niesmilego ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@Necroman
Ten problem będzie narastał we wszystkich grupach wiekowych. Hikikomori to już najbardziej skrajny przykład.
Generalnie patrząc na kraje najbardziej rozwinięte, to czeka nas epidemia samotności, a im większy materializm, połączony z rozpadem rodziny, więzi międzyludzkich i rozwojem technologicznym, tym stopień izolacji będzie wzrastać.
@Necroman: myślałem o tym chwilę, takie spotkania anonimowych przegrywów były by świetne, można by razem pracować nad social skillem i uczyć się "życia" z ludźmi. Większość osób ten okres przeżyła w dzieciństwie lub w okresie dojrzewania, więc w wieku +20 bardzo dziwnie wygląda uczenie się jakichkolwiek relacji, trochę takie rzucenie się na głęboką wodę. I myślę że tutaj taka grupa mogła by pomóc, wszyscy uczyliby się współpracy, relacji itp. od podstaw