Szatan może czaić się wszędzie. Cz. 12
Przed wyjazdem z kempingu poszedłem skorzystać z kibla. Był to murowany przybytek w stylu Rosyjskim, czyli na skoczka narciarskiego. Gdy tak kopiowałem pozycję Małysza usłyszałem dobiegający stuk od dołu kloacznego. Jak by ktoś młotkiem uderzał pod ziemią w fundamenty. Szybko się ogarnąłem i wyszedłem na zewnątrz a tam usłyszałem to samo stukanie.
Okazało się że rwąca rzeka poruszała jakimś sporym kamieniem który uderzał w skałę
Przed wyjazdem z kempingu poszedłem skorzystać z kibla. Był to murowany przybytek w stylu Rosyjskim, czyli na skoczka narciarskiego. Gdy tak kopiowałem pozycję Małysza usłyszałem dobiegający stuk od dołu kloacznego. Jak by ktoś młotkiem uderzał pod ziemią w fundamenty. Szybko się ogarnąłem i wyszedłem na zewnątrz a tam usłyszałem to samo stukanie.
Okazało się że rwąca rzeka poruszała jakimś sporym kamieniem który uderzał w skałę
No to lecimy
Data: 23.07 (soboteczek)
Godzina: 18:03
Miejsce: PLAŻA Brzeźno, wejście na plażę numer 50, Unnamed Road, 80-001 Gdańsk
Uwzględniam sobie prawo nie przyjścia i odwołania piwa jakby miało padać - póki co pogody są sprzeczne, ok. 25 stopni i lekki deszczyk xD W piątek dam znać! Przedstawiona oferta cenowa ma charakter informacyjny i nie stanowi oferty handlowej w rozumieniu Art.66 par.1 Kodeksu Cywilnego.
Nie robię rezerwacji,