Wpis z mikrobloga

Tak mnie ostatnio wzięło na rozkminy. Jestem w grupie 15% najlepiej zarabiających ludzi w tym kraju. Wydaje Ci się, że jestem jebym bogaczem? To jesteś w błędzie. Nie wchodzę jeszcze w drugi próg podatkowy 32%. Aczkolwiek niewiele mi brakuje. Może to kwestia optymalizacji podatkowych, bo jestem na jednoosobowej działalności gospodarczej? Bliżej mi do czterdziestki niż do trzydziestki. Żyję samotnie, jako dwudziestokilkulatek otrzymałem mieszkanie w darowiźnie od rodziców, za co jestem im niezmiernie wdzięczny. Nie mam kredytów, żyję w miarę komfortowo, mam niezłe auto i trochę "zabawek". Nie przyszedłem tutaj jednak się chwalić czy żalić. Do czego zmierzam.

Jak w tym kraju ma być dobrze, jeśli jestem traktowany w społeczeństwie jako wyżej wspomniany "jeb
y bogacz"? Nie afiszuję się tym, ale wielokrotnie za plecami słyszałem kilka cierpkich słów. Weźmy teraz pod uwagę statystyczną rodzinę 2+1 lub nawet 2+2 (z 500+ na drugie dziecko) gdzie oboje rodziców pracuje i w duecie ma mniej więcej tyle samo co ja na rękę tyle tylko, że musi wyżywić 3-4 osoby mając na głowie dodatkowo kredyt hipoteczny. Przecież to jakiś dramat. To jest wegetacja od pierwszego do pierwszego po drodze odmawiając sobie dosłownie wszystkiego. Do emerytury. Bo kredyt hipoteczny na 30 lat. Bo dzieci z wiekiem mają coraz większe potrzeby. Bo wypadałoby im dać cos na ich własny start. A czynniki losowe? Wypadek, poważna choroba? Już nawet nie wspominam o jakichś zachciankach typu wycieczka do obcych krajów, bo jednak każdy by chciał mieć coś z życia. A potem emerytura. Przepraszam bardzo, jaka emerytura?

Jak w tym kraju ma być dobrze? Kto normalny przy takich obciążeniach finansowych decydowałby się jeszcze na dzieci? Wnioski pozostawiam Wam.

#oswiadczenie #zalesie #jakzyc #bogactwo #polska
hyperlink - Tak mnie ostatnio wzięło na rozkminy. Jestem w grupie 15% najlepiej zarab...

źródło: comment_HtVd8gFzQLpLEHkGobhygwAJBWXgU0U3.jpg

Pobierz
  • 42
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Bo wypadałoby im dać cos na ich własny start.

@hyperlink: Co? Ja nic nie dostałem, a rodzice razem więcej zarabiają niż ty. Za mało zarabiają, żeby móc sobie na to pozwolić. Ty dostałeś mieszkanie i już masz start, który w razie znalezienia sobie partnerki, która też będzie pracować, będziesz mógł pozwolić sobie na to, żeby dziecku dołożyć do mieszkania czy nawet zrobić taką darowiznę jak tobie rodzice zrobili.

Oczywiście, że
  • Odpowiedz
możesz się rozliczyć z żoną


@prnppp: przecież wiem xD
mam co rok około 10k zwrotu z podatku
co nie zmienia faktu, że wpłacam z samego PITu w okolicach 50k rocznie
(mam dodatkowo malutką JDG)
  • Odpowiedz
@hyperlink jaki z ciebie bananowy dzieciak, mieszkanie i auto dostales od rodzicow, a co wszyscy inni mają robic? Mieszkac pod mostem bo kredyt to obciążenie? Zgadzam się z tobą w tylko jednej kwestii- posiadania kaszojadów
  • Odpowiedz
mam 10k na rękę miesięcznie i serio, tez nie czuję żebym żył jak król.


@dr_getsome: Ja mam jeszcze więcej, ale i tak się jakoś nie czuję burżujem. Fakt faktem, stać by było na jakieś wypasione auto w leasingu, mieszkanie w Warszawie szłoby kupić po kilku latach za gotówkę jakby większość oszczędzać, ale i tak nie czuję się w tym kraju bezpiecznie xD

No bo zastanówmy się na co państwowego można
  • Odpowiedz
ostaje tysiak na ubranie sie, wyjście na miasto czy gdzieś


@efceka: Czyli pewnie sporo dzieciaków na zachodzie czy USA dostaje większe kieszonkowe od starych, żeby mieć na wyjście na miasto czy kupno jakiegoś ciucha...
  • Odpowiedz
Może to kwestia optymalizacji podatkowych, bo jestem na jednoosobowej działalności gospodarczej?


@hyperlink: Czy możesz napisać z jakich optymalizacji podatkowych korzystasz, które daje Ci JDG? Czym "zbijasz" dochód poniżej progu na JDG?
  • Odpowiedz
@hyperlink: to zależy gdzie mieszkasz. W Zamościu jak zarabiasz 7100 to zapraszają Cię bal charytatywny gdzie pijesz wódkę i poznajesz prokuratorów, lekarzy, sędziów, adwokatów i jesteś kryty w całym powiecie. W Warszawie gdzie za przywilej posiadania na własność miejsca parkingowego 2x4 metry płacisz rocznie 1200 zł a firmy na pytanie o ofertę odpowiadają że zastanowią się czy podjąć się zlecenia bo im się teraz akurat nie chce to nie jest
  • Odpowiedz
Czy możesz napisać z jakich optymalizacji podatkowych korzystasz, które daje Ci JDG? Czym "zbijasz" dochód poniżej progu na JDG?


@47xy21: Do niedawna amortyzacja zakupu auta, teraz przede wszystkim ze stałych to koszty paliwa (koszt prawie 1 tys. zł miesięcznie), wrzucam też w koszty komputer, telefon i to wystarczy.

Nie radzę interesować się ofertami typu "dam koszty" - dzwonią do mnie nagminnie. To są naciągacze, którzy w rzeczywistości wystawiają lewe faktury
  • Odpowiedz
Normalne życie, a w Polsce takich ludzi nazywa się uwaga, uwaga Z A M O Ż N Y M I


@efceka: moze dlatego ze na polski rozkład dochodów to tacy ludzie są zamożni? Nie chodzi o standard zycia tylko ilosc zarabianych pieniedzy w stosunku do ogólu.
  • Odpowiedz
@hyperlink: No to jest kpina, też jestem wśród tych teoretycznie zamożnych a w zeszłym miesiącu jak mi się wypłata o 10 dni opóźniła to musiałem od znajomych hajs pożyczać, bo bym nie miał co do ryja włożyć. Fakt, że nie należę do najoszczędniejszych ale jako teoretycznie zamożny obywatel to te 10 dni poślizgu to powinno być dla mnie pierdnięcie, a nie sytuacja zagrażającą utrzymaniu płynności finansowej.
  • Odpowiedz
@hyperlink: kolego, statystycznie jesteś wśród 15% najlepiej zarabiających ETATOWCÓW. Przed tobą jest sporo przedsiębiorców, również tych na samozatrudnieniu, oraz sporo różnej maści pracujących na kontraktach za granicą.

Obiektywnie patrząc to niewiele zarabiasz, by nie powiedzieć mało. Media, a szczególnie rząd oczywiście będą twierdzić co innego, żebyś przez przypadek nie zaczął mieć oczekiwań, aspiracji.
  • Odpowiedz
@Khaine nigdy przenigdy nie będziesz mógł powiedzieć "nic mnie nie ruszy". Królowie byli scinani, dyktatorzy rozstrzeliwani, wladcy ziemscy wyganiani a wielkie firmy wrogo przejmowane lub upadaly.

Nawet po śmierci nie masz gwarancji że nic Cię nie ruszy.
  • Odpowiedz
Nie wchodzę jeszcze w drugi próg podatkowy 32%. Aczkolwiek niewiele mi brakuje. Może to kwestia optymalizacji podatkowych, bo jestem na jednoosobowej działalności gospodarczej?


@hyperlink: XD przecież na działalności jest coś takiego jak podatek liniowy i nie wchodzi się w drugi próg...
  • Odpowiedz
@Mirkomil: Ale zmniejsza się liczba czynników które mogą cię ruszyć. Jak jesteś dość bogaty aby się np. samodzielnie leczyć z raka to już naprawdę ogromnego pecha trzeba by było mieć aby trafić na jakiś jeszcze bardziej gówniany czynnik.
  • Odpowiedz
@hyperlink: ile Wy jeszcze będziecie wałkować ten temat odkrywania, że Polska jest na mapie świata między Ukrainą a Niemcami? #!$%@? kupcie se globus. Jak w Niemczech latają 4 razy w roku na Majorkę, a na Ukrainie jedzą mięso raz na 2 tygodnie, tak w Polsce jest pomiędzy. Realia gospodarcze spowodowane naszą historią i polityką.

Ciekawe czy w 1995 też były jakieś zjeby co pisały, że zarabia tyle co Niemiec na
  • Odpowiedz