Wpis z mikrobloga

Z cyklu polska deweloperska. Odległość pomiędzy sąsiadami ustawowe 4 metry. Widok z okien na sąsiada, większość dnia zacieniona, na zdjęciu widoczny tzw. ogródek. Domy szeregowe w cenie 350 tys. Obrzeża 20 tys miasteczka, a nie centrum milionowego miasta, dookoła same pola.
#polskiedomy #deweloperka #architektura
nielubiemielonych - Z cyklu polska deweloperska. Odległość pomiędzy sąsiadami ustawow...

źródło: comment_fGMV87rT59UydEMtwma3lurit5viC10j.jpg

Pobierz
  • 115
@marcpol ma obowiązek ale jak go nikt nie po prosi to po co ma sobie robić antyreklamę.

Dokumenty takie jak mpzp, studium czy inne strategie również są publicznie dostępne ale nie zmienia to faktu że ludzie tych dokumentów nie znają i mają małą świadomość tego gdzie ich szukać i co one zawierają. Już nie mówiąc o prawie do wpływania na te plany.

To jest psucie naszych miast, które kosztuje miliardy złotych rocznie
@SwidraVytra:

Deweloper często uspołecznia koszty i zazwyczaj jego koszt kończy się na wybudowaniu osiedla oraz wręczeniu łapówek radnym co by pozwolili zmienić plany miejscowe albo uchwalić akurat pod dewelopera.

A koszty to m.in. ciągnięcie dróg, infrastruktury choćby kanalizacja. Napływ ludności to potrzeba większych szkół, przychodni


Czyli według Ciebie deweloper powinien budować gminie szkoły i przychodnie do swoich osiedli?
To nie deweloper uspołecznia koszty tylko jeśli już, bo po upadku poprzedniego systemu
@Aerin tak, dokładnie. Gmina pozwala na budowę w bardziej wygodnych warunkach dla dewelopera, w zamian deweloper urządza infrastrukturę z której korzystają mieszkańcy.

Tak działa gospodarka przestrzenna na świecie
Na przykład w Kanadzie pozwalają się deweloperom wyżej budować jeśli oddadzą część mieszkań na czynszówki dla miasta.

Miasto nie jest dojną krową i ma prawo negocjować warunki ale potrzeba do tego władzy z jajami a nie sprzedajne mięty #!$%@?.
@Aerin to nie jest wina upadku systemu, bo system samorządowy wszędzie utrzymuje infrastrukturę tylko niektóre władze potrafią na tym zarobić i nie pozwalają na nie kontrolowaną rozbudowę czy rosnące koszty czynszów.

Winni są tu deweloperzy którzy nie mają grosza moralności, oraz władze, które nie są kompetentne to zarządzania gospodarką przestrzenną.
przecież napisałem "ustawowe 4 metry" czyli do granicy działki


@nielubiemielonych: Nie ma "czyli". Napisałeś to co napisałeś, a to co miałeś na myśli to inna sprawa.

Odległość pomiędzy sąsiadami ustawowe 4 metry.

Patrząc na to zdjęcie oznacza to nic innego jak odległość pomiędzy budynkami. Gdyby pomiędzy ogródkami biegł jakiś chodnik czy trawnik to co innego, ale tu działki są połączone.
@SwidraVytra: Wina upadku systemu jest to, że duża część krytyków zwalala na deweloperów problemy typu korki, brak szkół, brzydotę i ciasnotę bo wydaje im się, że tak jak za PRL robiło to państwo i było fajnie na blokowiskach bo kierowali się dobrem ludzi a teraz robią to prywaciarze i jest źle bo kierują się zyskiem, a prawda jest taka że nadal państwo stoi na straży ładu przestrzennego i jeśli kogos powinno
Nie wierzę, że tam są 4 metry. Po prawej są drzwi, które mają pewnie 2 m wysokości, więc z proporcji na oko wychodzi, że jest tam jakieś 8-10 metrów, czyli każda pojedyncza drewniana ścianka ma jakieś 2-2,5 m szerokości.


@marian1881: Bo ustawowo to jest 4m, ale od ściany z otworami do granicy działki, więc między ścianami tych budynków naprzeciwko musi być min. 8m.