Aktywne Wpisy
mirko_anonim +10
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Chciałbym się oświadczyć mojej dziewczynie, ale poważnie martwię się o kasę. Ja zarabiam dobrze w korpoświecie, ale ona, well, słabo. Nie wchodząc w szczegóły jej wykształcenie nie gwarantuje wysokich zarobków. Boję się, że przy założeniu rodziny będę musiał dokładać i zwiększy się na mnie presja. Łapię się na tym, że zazdroszczę mojemu znajomemu dziewczyny lekarki, która dobrze zarabia i będzie jeszcze więcej - razem mogą dużo mimo, że on zarabia gorzej ode mnie. Kocham moją dziewczynę, ale mam wrażenie, że czysto finansowo to będzie dla mnie kulą u nogi, a nie popychać mnie do przodu. Ona sama by chciała więcej zarabiać, idzie w tym roku na studia podyplomowe, ale jestem wobec tego sceptyczny - mam wrażenie, że musiałaby wywrócić swoje życie do góry nogami, zupełnie się przebranżowić, by zmienić swoją sytuację finansową. Co robić? Mam wrażenie, że żeby z nią pójść o krok dalej, to muszę zaakceptować fakt, że kokosów zarabiać to ona nigdy nie będzie. Nie jest to najważniejsze, ale jednak dość istotne.
#zwiazki #finanse #rozowepaski #niebieskiepaski
─
Chciałbym się oświadczyć mojej dziewczynie, ale poważnie martwię się o kasę. Ja zarabiam dobrze w korpoświecie, ale ona, well, słabo. Nie wchodząc w szczegóły jej wykształcenie nie gwarantuje wysokich zarobków. Boję się, że przy założeniu rodziny będę musiał dokładać i zwiększy się na mnie presja. Łapię się na tym, że zazdroszczę mojemu znajomemu dziewczyny lekarki, która dobrze zarabia i będzie jeszcze więcej - razem mogą dużo mimo, że on zarabia gorzej ode mnie. Kocham moją dziewczynę, ale mam wrażenie, że czysto finansowo to będzie dla mnie kulą u nogi, a nie popychać mnie do przodu. Ona sama by chciała więcej zarabiać, idzie w tym roku na studia podyplomowe, ale jestem wobec tego sceptyczny - mam wrażenie, że musiałaby wywrócić swoje życie do góry nogami, zupełnie się przebranżowić, by zmienić swoją sytuację finansową. Co robić? Mam wrażenie, że żeby z nią pójść o krok dalej, to muszę zaakceptować fakt, że kokosów zarabiać to ona nigdy nie będzie. Nie jest to najważniejsze, ale jednak dość istotne.
#zwiazki #finanse #rozowepaski #niebieskiepaski
─
Leisik34 +229
rata za mieszkanie: 2k
czynsz+prąd+gaz+woda: 600zł
paliwo: 400zł
naprawy samochodu: 150zł/msc (średnia z ostatnich 2 lat)
ubezpieczenie OC: ~100zł
rzeczy typu netflix: 100zł
jedzenie w pracy: ~500zł
zakupy(żywność, chemia): 600zł
wyjścia do knajpy ze znajomymi, jedzenie na mieście raz na tydzień: 400zł
leczenie zębów(mam aparat): wychodzi 300zł/msc średnio
kino 2 razy w miesiącu: 100zł
leki: 50zł
ubrania/buty: 50 zł
Hobby: 100zł
Razem wychodzi około 6k kosztów stałych!!
Pomyśleć że to jest prawie dwa razy więcej niż średnia krajowa a przecież nie #!$%@? hajsu na jakieś głupoty. No powiedzcie czy wyjście do knajpy albo kina to jakiś luksus? W polsce jest mega drogo w porównaniu do zarobków.
Aha i jeszcze nie doliczałem rzeczy typu wakacje/odkładanie na emeryturę/prezenty/jakieś drobne przyjemności/zakupy sprzętów/nieprzewidzane wydatki.
Ogólnie to nie wiem jakim cudem ludzie się potrafią utrzymać za mniej niż 6k w mieście ale pewnie jest kilka możliwości:
-Życie po 2 osoby wynajmowanym pokoju (wtedy koszty mieszkania to 600zł)
-Bananek który dostał mieszkanko od tatusia
-Ludzie którzy odziedziczyli jakieś nieruchomości
-Pomoc rodziny?
Aha i proszę nie mówić że:
-Możesz zaoszczędzić 400 zł nie chodząc na miasto
-Możesz zaoszczędzić 100zł oglądając chłam w TVP zamiast netflixa
-Możesz gotować w domu i nie jesc w pracy
-Możesz nie chodzić do kina
-Itp
BO CO TO BY BYŁO ZA ŻYCIE? Tylko chodzić do pracy a po pracy spędzać 3 godziny na gotowaniu oglądając trudne sprawy w TV żeby mieć co żreć w pracy? Nie po to #!$%@?łem na studiach żeby teraz być robotem co całe życie cebuli na wszystkim i odmawia sobie elementarnych udogodnień.
#zarobki #pieniadze #pracbaza #polska #wydatki #finanse #gospodarka #ekonomia #zalesie
@Scaab:
nie, to nie sa koszty
@Scaab: torrent. Słyszałeś w swoim życiu taki długi wyraz?
@TheHatefulCoder: z jednej strony prawda, ale takie mieszkanie zawsze można wynająć komuś i wówczas koszty Ci się zmniejszają.
Komentarz usunięty przez autora
1000 zł mieszkanie 53m2 (na spółkę z dziewczyną )
600 jedzenie
60 zł kino dwa razy
- 1800 mieszkanie
- 400 rachunki (prąd, gaz, net, komórka, netflix, photoshop)
- 100 bilet na komunikację
- 700 spłata pożyczek (1 pożyczka bo trafiło się bezrobocie w ciulowym momencie, druga bo musiałem zrobić remont po pożarze w mieszkaniu)
- 1800 konsumpcja (jedzenie, chemia, kosmetyki, wyjścia do knajp, alko, ubery itd)
Zarobki? 2300.
Ten kraj to fikcja
Czaisz że większość ludzi w tym kraju nie mieszka w dużych miastach? W małych/średnich miastach to za 4-5k możesz osiągnąć ten standard, w którym przestajesz sobie odmawiać na co dzień.
@caribbean:
@Scaab: Ech nostalgia mnie złapała, pamiętam te piękne czasy jak byłem szczylem i miałem tylko 6k kosztów stałych (w sumie bliżej 8k licząc z ZUSem na DG). Na wszystko mnie było wtedy stać. Kolega widzę jeszcze bez dzieci;)
Jeśli wykonujecie rzetelnie swoją pracę to powinniście oczekiwać godnej płacy za tą 1/3 życia poświęconą dla kogoś by waszym kosztem zarabiał kasę (najlepiej z minimalnym podziałem dla was).
@pw1: podczas kryzys koleżanka z Hiszpanii żaliła się, że kiedyś kolację jadła 6 razy w tygodniu na mieście, a po krachu tylko 2 razy :P.