Wpis z mikrobloga

@kesnall: ja mam w 2.0 cdti 160 koni 6,4 realnego spalania, a nie czarujmy sie, komfort jazdy zupelnie inny. jak silnik 1.0 spalalby 3-4 l/100km to moznaby sie bylo nad tym pochylic, jako auto do miasta, ale z takim spalaniem to nie widze najmniejszego sensu
  • Odpowiedz
@dildo-vaggins: małe silniki palą więcej, bo muszą jakoś wygenerować zakładaną moc, z nikąd się to nie bierze. To niby takie "eko" ale prawda jest taka, że buda swoje waży i silnik musi być spory, żeby w ogóle to wprawić w ruch, a takie kupy 1l przy zwykłym ruszaniu dostają w dupę nieźle. Ale o to w tym chodzi, tania produkcja i wymiana auta po 5ciu latach na nowe. Żeby te
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@kesnall: tak się zastanawiam czy downsizing na prawdę jest zabiegiem proeko czy promniejszazywotnosciczestrzekupowanienowychaut ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@fraciu: Takie gadanie ze kiedys to byly silniki a teraz to nie ma silnikow jest jak gadanie o wspolczesnej muzyce. To nie jest tak ze kiedys muzyka byla zajebista a teraz jest #!$%@?. Po prostu nikt nie pamieta o calym morzu #!$%@? artystow. Podobnie z siknikami. W glowie mamy te niezawodne jednostki ktore jezdza do dzis i nikt nie pamieta juz wielu wpadek producentow ktore gnija na zlomie i odeszly
  • Odpowiedz