Wpis z mikrobloga

@rafalek_marynarz: To jest właśnie sprytny marketing. W każdym z nas jest taki odruch stadny, potrzeba własnego plemienia. Przez tysiące lat łączenie się w grupy zapewniało nam przeżycie. To już dawno zostało wykorzystane przez zespoły marketingowe. Prosty przykład rynek narzędzi ręcznych: te same kolory itp, DeWalt wiadomo żółty, torby i T-shirty z nadrukami. Kogo obchodzi czym wiercę dziurę? (hehe) Nikogo, ale już, że używam narzędzi tego i tego producenta, widać, że należę
  • Odpowiedz
@rafalek_marynarz: Byście zobaczyli, jakie dzbany są na Alfaholikach, gdzie na ślub gość sobie spinki do mankietów Alfy założył.

Albo czytasz bzdety typu: "To właśnie jest istota bycia Alfisti jedyna słuszna marka... Miłość i wierność jednej doskonałej formie." ()


@Invisible_Spirit: O tak. Sam mam Alfę i już nieraz mój rak dostał przerzutów.
  • Odpowiedz
@phild Leon 1.9 tdi w wersji top sport miał seryjne 150 KM, robiłeś mapę i miałeś 180 KM. A wersja fr miała 130 KM też łatwo dała się mapowac. Po tylnym zderzaku widac że to jedna z tych wersji.
  • Odpowiedz
@rafalek_marynarz "nawet jakby mnie było stać na mercedesa to bym nie kupił. Te nowe samochody nie mają duszy. Wszędzie ekrany i elektronika. Wolę klasyki" - właściciel nastoletniego audi a3, ibizy alfy czy jakiegoś gruza z Bawarii
  • Odpowiedz