Wpis z mikrobloga

Wiem, że na wykopie dostałbym więcej plusów, gdybym napisał, że poszedłem na dziwki (tu zwane divami xd), ale ja postanowiłem pójść na... kurs tańca. Sam, z ulicy (szczerze to pierw zapytałem koleżankę z prośbą o polecenie czegoś :)), mając zerowe umiejętności. Po co? Bo warto, przynajmniej mam taką nadzieję. Poczuć się pewniej, oswoić z kobietami, znać jakieś tam podstawowe kroki. Przyjemność ta do najtańszych nie należy, ale i tak wychodzi 5-10 razy taniej niż wspomniane wyżej panny lekkich obyczajów, a godność pozostaje nienaruszona :) Wczoraj była pierwsza lekcja - podeptane stopy, dużo niepowodzeń, problemy z wyczuciem innej osoby, było tragicznie xd ale za 5 miesięcy mam nadzieję, że będzie spoko :) Było kilka wolnych dziewczyn więcej, więc serio nie bójcie się, popytajcie koleżanki, które tańczą czy polecają jakieś szkoły i ruszajcie, nawet jak jesteście sami, może wam się uda kogoś poznać. Teraz jak debil powtarzam kroki w pokoju xd


#taniec #wygryw #coolstory #takaprawda #gorzkiezale #feels
  • 148
@fortheworld: Protip. Kiedyś należałem do zespołu pieśni i tańca (przebierasz się w starodawne ciuchy i śmigasz Krakowiaka). Dziewczyn było chyba 2 razy więcej, więc nie było opcji, żeby jakiś facet tańczył bez panienki. Poza tym takie zespoły często jeżdżą po świecie na różne festiwale z fajnymi imprezami w pakiecie.
@fortheworld: Zrobiłem to samo (zapisałem się na taniec) w marcu zeszłego roku i to była najlepsza rzecz od dawien dawna! Też kompletnie sam, zadzwoniłem do szkoły, spytałem co będzie najlepsze dla kogoś bez poczucia rytmu, nigdy nic wcześniej nie tańczyłem (oprócz własnych improwizacji na weselach i przy innych okazjach) i nie mam partnerki. Pani poleciła mi Salsę LA (dzwoniłem do szkoły tańca latin, bo te tańce i muzyka bardziej mnie interesowały)
@fortheworld 3 lata temu w pazdzierniku poszedlem na kurs tanca - typowa masówka z targetem studenckim. Miałem 21 lat. Żałuję że nie zrobiłem tego wcześniej, choć może swojej narzeczonej bym wtedy nie poznał :) zasada byla prosta, tańce ST i LA, mozesz przyjsc bez partnera, zajęcia 2x w tygodniu plus w piątki wprawki, cena 70zl za 3 tygodnie, co piosenke zmiana partnera, wszyscy bez wyjątku. Kurs trwał do czerwca. Nauczylem sie tańczyć,
@fortheworld polecam kurs salsy kubanskiej, ewentualnie bachate lub kizombe. zajecia wygladaja tak ze przez polowe cwiczycie solo kroczki, a pozniej dopieracie sie w pary I co chwile sa rotacje, wiec z dziewczynami potanczysz. Ogolnie swietna zabawa, fajni ludzie, w kazdym wiekszym miescie masz imprezy salsowe. Jak jestes zainterosowany to pisz na priv, to Ci moge wiecej powiedziec, jakas szkole polecic. Wyszukaj sobie w youtube jak to wyglada. Mi to bardzo pomoglo w