Wpis z mikrobloga

Wiecie czemu to jebnie? Bitcoin mial byc waluta. Kupujesz i placisz. A stal sie tylko nowym sposobem zarobku zwyklych pieniedzy, raj dla spekulantow i reszty. Glowna idea w ogole jest nieprzestrzegana.
#bitcoin
  • 53
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@skiter: Bardzo możliwe moim zdaniem to jeszcze nie był top za mało euforii. Ale jest blisko ludzie uważają już spadki do $7100 za promocję i myślą że będzie cały czas rosło a ta parabolka się nie złamie.
  • Odpowiedz
i bitcoin nikomu nie byłby potrzebny. Koszt czegoś takiego to byłyby jakieś grosze na administrację i bazę danych.


@megaloxantha: Jeśli się nie mylę to do ~2010 można było kupić kartę płatniczą pre-paid bez podawania danych (jak do telefonów kiedyś). Podobno te karty można dalej kupić na allegro czy gdzieś. Natomiast wiadomo - nic tak nie trzyma za mordę jak państwo
  • Odpowiedz
ale kup większe ilości i przechowuj je bezpiecznie.


@Arrival: Metale ciężko jest ukryć tak by były twoje i bezpieczne.
W domu złodzieje Cie o-------ą… w skrzynka w banku złodzieje z rządu mogą przejąć skrzynki pod byle pozorem.
Bezpieczne skrytki w Honkongu – do czasu jak ktoś nie wpadnie na pomysł okradamy tylko cudzoziemców.
No i najlepsze jest problem trzeba s--------ć z kraju z tym co cenne, poza rodziną chce wsiąść złoto niech będzie KILO
  • Odpowiedz
@petrodolan: A wadą złotówki czy dolara nie jest fakt, że jest z natury walutą inflacyjną, przez co ludzie nie mogą sobie oszczędzić na dom czy inną pracę?

Ekonomiści dawno temu stwierdzili, że inflacja jest najlepsza (dodruk pieniądza, brak możliwości oszczędzania go). Teraz mają wątpliwości, szczególnie gdy państwa maja bilionowe długi.

Czas pokaże
  • Odpowiedz
@fervi: Ale może problem nie leży w samej inflacyjności waluty, tylko w tym, że np pieniądz jest dodrukowywany zbyt nachalnie. Może najlepiej byłoby stworzyć walutę inflacyjną (która np tworzyłaby nowe bitcoiny co x czas), ale tempo inflacji było kontrolowane na tyle, by opłacało się taką walutę sensownie używać?
  • Odpowiedz
tempo inflacji było kontrolowane na tyle


@petrodolan: Tu jest podstawowy błąd fiatowców. Uważają, że człowiek "X" powinien decydować.

Co do sensownego używania - to moja teoria (czy może hipoteza), ale Bitcoin powooooli się stabilizuje. Przypuszczam, że w ciągu 5 - 20 lat wahania będą minimalne.

Oczywiście jak ktoś chce to może bitcoina sensownie używać - nie ma problemu, sklepów od groma jest
  • Odpowiedz
@Niedowiarek: Problem taki, że wszystko w Bitcoinie (i innych kryptowalutach) opiera się na blockchain. Dlatego testowany jest LN, który pozwoli go odciążyć i robić off-chain wiele transakcji, a potem je tylko zatwierdzać. Innej możliwości nie ma

A druga - wiele osób nie używa Segwit, który by zmniejszył opłaty
  • Odpowiedz
@fervi: ale gdzie napisałem, że człowiek 'x' cokolwiek ma decydować? Bitcoin to algorytm, równie dobrze można wdrożyć w bitcoin inflacyjność (np stały jej poziom), tak jak wdrożono mining
  • Odpowiedz
@fervi: mówię hipotetycznie. Wiadomo, że bitcoin został stworzony w założeniu jako waluta deflacyjna, można stworzyć inną która byłaby inflacyjna, np zależnie od nie wiem, ilości użytkowników? Ilości transakcji? Nie wiem, ale nie widzę problemu żeby, przynajmniej teoretycznie, uzależnić automatycznie tempo inflacji od jakiegoś czynniku wzrostu popularności samej waluty
  • Odpowiedz
@petrodolan: Zazwyczaj (z tego co zauważyłem) waluty "inflacyjne" opierają się na tym, że najbogatsi ludzie dostają coiny, a biedni nie. W każdym razie im więcej ma gościu coinów i im bardziej ich nie rusza tym więcej dostaje - też nic nie zmienia ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@fervi: jest wiele sposobów wprowadzenia dodatkowych coinów w obieg - czy to przez mining, czy to przez giełdę (sprzedaż po cenie rynkowej), to nie ma nic do bycia bogatym czy biednym. Chodzi tylko o fakt, że waluta taka będzie inflacyjna, tzn nie będzie się opłacało trzymać jej bezczynnie w portfelu (czyli ludzie bardziej chętnie będą jej używać)
  • Odpowiedz
@skiter: Normalnie. "Kopacze" dostają nowe coiny pod takimi różnymi warunkami niż pod pozorem pracy.
@petrodolan: Co do giełdy - rozumiem, że chodzi ci o to, że ktoś generuje walutę (np. 50 milionów jednostek) i sprzedaje ją, a ludzie kupują, czyli typowy coin drop?

tzn nie będzie się opłacało trzymać jej bezczynnie w portfelu


@petrodolan: Ciężko to stwierdzić. W potencjalnym rozrachunku cały coin market rośnie, czyli nawet
  • Odpowiedz