Wpis z mikrobloga

@Gwynblade: błąd w twoim rozumowaniu jest fundamentalny - ćwiczenie w pasie nie osłabia stabilizacji.
Żeby pas zadziałał to trzeba umieć go używać, ktoś z zerowym doświadczeniem może mieć z tym problem i w takim przypadku pas nie będzie dobrym pomysłem.
W pasie dźwigasz więcej, a to podstawowe założenie treningu siłowego.
Ja mogę w każdej chwili przestać ćwiczyć w pasie, zdjąć 10-15% ze sztangi i ćwiczyć dalej, tylko po co?
bo prowadzi do pogłębiania dysproporcji siłowych


@Gwynblade: do tego prowadzi #!$%@? rozkład ćwiczeń bez uwzględniania dysbalansów mięśniowych, nie mieszaj w to pasa.
W pasie dźwigasz więcej, a to podstawowe założenie treningu siłowego.


@Szefu: W takim razie dlaczego Seba Kot nie ćwiczy cały czas w pasie?

ćwiczenie w pasie nie osłabia stabilizacji.


@Szefu: Oczywiście, że osłabia stabilizację (czytaj przejmuje pracę mięśni odpowiedzialnych za stabilizację), przez co prowadzi do (pogłębiania) dysproporcji siłowych, co zwiększa ryzyko kontuzji.

tylko po co?


@Szefu: Już napisałem po co. Jeśli tego nie wyłapałeś, to czytaj moje poprzednie posty
W takim razie dlaczego Seba Kot nie ćwiczy cały czas w pasie?


Nie jestem Seba Kot, widocznie takie ma osobiste preferencje, każdy ma swój %RM od którego widzi korzyści z używania pasa. Niektórzy nie używają go prawie w cale (Konstantinovs) ale to wyjątki, dla zdecydowanej większości ludzi pas przynosi korzyści.

czytaj przejmuje pracę mięśni odpowiedzialnych za stabilizację


Znowu podstawowe błędy w założeniach. W jaki fizyczny sposób założenie pasa może przejąć funkcję jakichkolwiek
każdy ma swój %RM od którego widzi korzyści z używania pasa.


@Szefu: U Seby to nie zależy od %RM.

dla zdecydowanej większości ludzi pas przynosi korzyści


@Szefu: Oczywiście, że dźwigają więcej, bo mają zaległości w stabilizacji centralnej. Nie zmienia to faktu, że długofalowo na tym tracą.
Poza tym, to, że większość ludzi robi coś, nie znaczy, że to jest dobre. Większość ludzi na siłowni ćwiczy splitem i co z tego?
@Gwynblade: dobra bo widzę że ty sam nie wiesz czego oczekujesz w tej dyskusji.
1.Seba sam wie jakie korzyści daje pas i kiedy ma go używać.
2.Robienie #!$%@? z logiki. Dźwigają więcej bo pas pozwala dźwigać więcej m.in ze względu na większą aktywację odpowiednich mięśni. Potem #!$%@? o splicie to nawet się nie odnoszę do tego.
3.Sciągnąłbym 15% ale to wciąż dużo więcej niż Ty jesteś w stanie podnieść mimo całej
fizycznie zastępuje pracę mięśni.


@Szefu: no przecież to pasy antygrawitacyjne. jest w nich łatwiej ;)

@Gwynblade: w moim przypadku trening z pasem przyspieszył progres wyników bez pasa. czyli zrobił robotę. w tym samym artykule Greg pisze chyba, że powinieneś używać pasa zawsze jeśli wiąże się to z tym że podnosisz więcej. Choć jest mała szansa, że czytałem to u kogoś innego
1.Seba sam wie jakie korzyści daje pas i kiedy ma go używać.


@Szefu: Tylko, że z twoich wypowiedzi wynika, że z używania pasa idą same korzyści, więc powinien z nich korzystać cały czas, ale z jakiegoś powodu tego nie robi. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
I jak ktoś raz się zapytał, czemu pasa gdzieś tam nie użył, a ciężar był duży, to mówił, że pracował nad stabilizacją centralną.
Tylko, że z twoich wypowiedzi wynika, że z używania pasa idą same korzyści,

Niektórzy nie używają go prawie w cale (Konstantinovs) ale to wyjątki,


Pisałem...

bez pasa bierzesz 180kg


190 bez problemu a więcej nie sprawdzam bo nie ma sensu. Jakbym chciał robić maxy bez pasa to bym robił maxy bez pasa.

to słabo wypadasz


Zrobisz jakiś wynik to będziemy rozmawiać. 210kg przy 85kg to całkiem spoko wynik, a na koniec tego
Niektórzy nie używają go prawie w cale (Konstantinovs) ale to wyjątki,

Pisałem...


@Szefu: Nadal z twojej wypowiedzi wynika, że są same plusy.

190 bez problemu


Na raz, na dwa, na 16? To jest kluczowe. Jak na taki staż, to i tak bez szału, więc nie mam pojęcia, dlaczego zacząłeś się puszyć własną siłą.
A co do mojego wyniku, to pomyłka, 150, nie 160.

piszesz że ktoś tam gdzieś mówił, coś tam
@Gwynblade: Ty serio nie masz bladego pojęcia o czym mówisz xD
Maxy są na 1 powtórzenie, juz nawet nie odpisuj bo szkoda czasu xD
Napisz w wakacje jak tam twoje wyniki bo jak dokładasz 2.5kg co trening to w wakacje może jakiś rekordzik świata pobijesz
Maxy są na 1 powtórzenie


@Szefu: Napisałeś tamto w sposób tak #!$%@?, że nie dało się stwierdzić, czy te 190, to był maks. Skoro to był maks, to tym bardziej nie masz się czym chwalić.

jak dokładasz 2.5kg co trening to w wakacje może jakiś rekordzik świata pobijesz


@Szefu: I to niby ja nie mam bladego pojęcia, o czym mówię? Wyraźnie napisałem, że jestem początkujący.
Poza tym 2,5kg na trening
@Gwynblade: max to 210, #!$%@? mi o czytaniu ze zrozumiem w każdym poście xD a nie potrafisz nawet tak prostej rzeczy wyłapać.
Ja jestem z wyników zadowolony, twoja opinia mnie nie interesuje bo że wiedzy nie masz to już ustaliliśmy
max to 210, #!$%@? mi o czytaniu ze zrozumiem w każdym poście xD


@Szefu: Maks bez pasa tardzie. Czytanie ze zrozumieniem się kłania.

Ja jestem z wyników zadowolony, twoja opinia mnie nie interesuje


@Szefu: Masz prawo, tylko jak już się puszysz swoimi wynikami, to licz się z tym, że ktoś powie gorzką prawdę.

bo że wiedzy nie masz to już ustaliliśmy


@Szefu: To ja nie mam wiedzy? Lepiej zobacz,
Maks bez pasa tardzie. Czytanie ze zrozumieniem się kłania.


to może mam ci jeszcze podać maxa podczas pełni księżyca zrobionego po trzech podskokach? Jak pytasz Sebe Kota o maxa to oczekujesz że powie ile ciągnie bez pasa, czy z nim?

Masz prawo, tylko jak już się puszysz swoimi wynikami, to licz się z tym, że ktoś powie gorzką prawdę.


http://lmgtfy.com/?q=strength+standards
Masz, poczytaj sobie. Mój wynik jest klasyfikowany jako "advanced", faktycznie słabo w
to może mam ci jeszcze podać maxa podczas pełni księżyca zrobionego po trzech podskokach?


@Szefu: Dlatego się pytałem, czy tamte 190 bez pasa, to na ile powtórzeń. Dotarło do głowy?
I nie, już mnie to naprawdę nie obchodzi, zwłaszcza, że coś czuję, że i tak prawdopodobnie dalej nie rozumiesz.

Mój wynik jest klasyfikowany jako "advanced", faktycznie słabo w #!$%@?


@Szefu: No to się pośmialiśmy. Na samym początku powiedziałem, że patrzenie