Tak się zarabia w Ministerstwie Finansów. Hojne premie po 3 miesiącach rządów
Minister finansów od początku przejęcia resortu wypłacił podwładnym nagrody w wysokości w sumie ponad 5 milionów złotych. Andrzej Domański nie tylko nie widzi w tym najmniejszego problemu, ale tłumaczy, że rynek wymusza na ministerstwie konieczność płacenia sowitych premii najlepszym ekspertom
RepublikaFederalnaNiemiec z- #
- #
- 59
- Odpowiedz
Komentarze (59)
najlepsze
@Jacolex: Może problem w tym że nagroda trafiła do 1500 urzędników, a nie jak to bywało do niedawna, miliony między kilku polityków z ministerstwa ( ͡º ͜ʖ͡º)
@tak_pozwalem_cie U ciebie w firmie jak zmienia prezesa w listopadzie to nie ma premii rocznych bo prezes nie będzie dawał premii po dwóch miesiącach?
Komentarz usunięty przez moderatora
Zarobili coś dla nas, czyli swoich pracodawców?
Czy się stoi czy się leży, urzędasowi premia się należy? No jednak nie Jaśnie Panie, to nie PRL ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jak ktoś chce ich bronić pisząc, że dostali bo to ustalił wcześniejsze rząd, to mam pytanie do takich osób. Dlaczego dalej Po chociaż tak przeszkadzały im niektóre ustawy pisu, tych ustaw nie usunęli? Bo to co było niedobre gdy nie byli u władzy jest dobre jak są u władzy.
Napisałeś
sugerując, że nagrody te dostał jakiś obóz polityczny. Nie wiem czy wiesz, ale po zmianie rządu nie zmieniają się wszyscy pracownicy w urzędach.