Wpis z mikrobloga

Mirki... jestem tak dumna z mojej siostry. Ma 14 lat i chodzi do 2 gimnazjum.
Jutro jedzie na kolejny etap olimpiady z chemii. Przez 3 miesiące przyswoiła cały materiał z gimnazjum i z liceum (to co obowiązywało do konkursu), pierwszy etap napisała najlepiej w szkole, mimo tego, że zaczęła dopiero drugą gimnazjum.
To dziecko jest naprawdę niesamowite, w tym semestrze nie miała ani jednej 4. Nie potrafię tego ogarnąć. Trochę martwiłam się, że tak dużo czasu spędza na nauce ale skoro jest to jej pasją to cudownie. Koleżanki ma, chociaż często mówi, że są trochę głupiutkie. Ostatnio na lekcji WOSu jako jedyna dyskutowała z nauczycielką na temat Trybunału konstytucyjnego ponieważ jako jedyna wiedziała co to jest. Naprawdę podziwiam ją. Do tego jeszcze sobie pływa i gra w tenisa. Boże, kocham ją. Dzwoniłam do niej przed chwilą, żeby życzyć jej powodzenia, podziękowała ale powiedziała też, że raczej nic z tego nie będzie. Szkoda, że ma tak mało wiary w siebie. Będę jutro trzymała za nią kciuki caaały dzień. #oswiadczenie #przemyslenia #rodzina
  • 86
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Cicki: Żeby z niej tempa suka nie wyrosła, bo jak już teraz mówi, że jej koleżanki są głupie, to nie wróżę jej super przyszłości w kontaktach międzyludzkich. Też miałem kumpla, który podobnie się zachowywał, jeździł na olimpiady i teraz został sam, bo nikt się z nim nie chce spotykać. Takie życie.
  • Odpowiedz
@Cicki: przeczytalam pare pierwszych komentarzy i masakra. W sumie tego sie spodziewałam, krytykowania bo jesli ktos ma dobre oceny to skonczy jako sprzątaczka i nie będzie miec wspomnień.

W szkole zwykle mialam srednia 5 z kawalkiem. Lubilam konkursy i olimpiady (niemiecki ktorego juz nie umiem, nie korzystam :p biologia, chemia). W gimbazie ominelo mnie lamanie zebow przy otwieraniu wina (mniej wiecej takimi opowieściami dzielili sie rówieśnicy).
Bez problemu dostalam sie
  • Odpowiedz
@Clermont: tez jak przegladam fejsika znajomych z dobrymi ocenami/olimpiadami to widze, ze wszyscy pracuja, podrozuja, zakładają rodziny.

Ja w podstawowce i gimbazie mialam mega patologiczna klase. Najgorsza srednia, najnizsza frekwencjaw szkole. Do szkoly potrafili przyjść zjarani (w wieku 12 lat), glowne zajecie po szkole to wino. I większości to osiągnęli odsiadke, rodzicielstwo w wieku nastu lat i teraz maja gownoprace lub nie pracują.
W większości, bo i znam wyjątki. Mam
  • Odpowiedz
@Cicki: 5 i olimpiady w gimnazjum... u mnie 3/4 klasy miało takie oceny :D poczekaj aż pójdzie do szkoły średniej. btw miałem koleżankę w klasie, kuła ze wszystkiego w licbazie. same 5, kochała się w swoich nauczycielkach i czasami nawet ich zaginała. a jak się z nią rozmawiało na jakikolwiek temat, którego nie uczyła się wcześniej to pustka! dosłownie jakby nie wiedziała że coś takiego w ogóle istnieje. życiowa wiedza
  • Odpowiedz