Moja ex była niezwykła. Do dziś wspominam jej intelektualne rozterki, które musiałem likwidować wielominutowymi wykładami w stylu "jak krowie na rowie". Akurat ostatnio przypomniała mi się jedna z takich sytuacji, którą - w ramach anegdoty - postanowiłem się podzielić z szacownym gronem mirkowiczów.

Wraz z ex oglądamy telewizję. Na szklanym ekranie leci jakiś program (pseudo)informacyjny, a w nim materiał o upadających polskich stoczniach. Na wizji przeplatają się obrazy smutnych stoczniowców, polskiego morza,
Pewnego razu do naszego sklepu przyszedł klient z nowym telewizorem. Chciał oddać, bo nie spełniał jego wymagań i miał podejrzanie słabą czerń. Kierownik zapytał o paragon i karton. Klient powiedział, że zostawił go w domu i czy to problem, że nie ma kartonu? Owszem, był to problem, bo to 65 cali i spore plecy w utargu, więc pracownik pomógł mu wsadzić telewizor ponownie do samochodu, bo nie możemy przechowywać cudzej własności na
Nie wiem, czy to mój wózek inwalidzki, czy charakter, a może połączenie jednego i drugiego, sprawiają że od czasu do czasu zdarzają mi się zaskakujące sytuacje. Dziś postanowiłem się podzielić jedną z nich ;)

Czy obawialiście się kiedyś spotkania z “kibolami”? Ja tak - bo, po pierwsze, nie bardzo rozumiem kulturę hooligansów, a po drugie nie mam jak się bronić, ani nawet uciec. Ale, jakże by inaczej, nie udało mi się uniknąć
uwielbiam ten bol dupy klientow gdy chca butle z gazem, zaplaca, a potem nagle 'ALE BEZ KOLNIERZA'. Nie #!$%@?, dostaniesz normalna i #!$%@? mnie obchodzi czy miesci ci sie pod zlewem. popraw sobie szafke jak ma byc a nie masz pretensje do mnie. kazalem wczoraj dostawcy dac wszystkie z kolnierzem i zrobie tak nastepnym razem by uniknac wybrzydzania grazyn i januszy, ktorzy sa zbyt leniwi by wiciac dziure w meblach. a butle
byliśmy wczoraj w żabka - godzina 21:00, jedyny sklep otwarty w mieście. kolejka na cały sklep. wchodzi jakiś podpity punk/metal LVL ok 20 i ładnie kulturalnie do wszystkich:
[M]- Wieczór Dobry
Kasjerka po dłuższej chwili: Dobry Wieczór
Metal, jak tylko usłyszał, że postanowiła mu odpowiedzieć skwitował - "No teraz to już nie taki dobry" i #!$%@?ł za regały..

##!$%@? #trol #heheszki #zzyciawziete #shortstory #zabka
#takbylo #rozowypasek #zzyciawziete
Skąd wiem, że to nie będzie dobry dzień: wstaje sobie rano, czyli o 10:40. Za oknem deszcz. Na dole kot wyje, że chce jeść. Poduszka elektryczna pod głową, żeby się grzać. Typowy poranek dla #rozowypasek. Decyzja zapadła - ide nakarmić kota i coś zjeść. Śniadanko stoi na stole - mama pamiętała. I widzisz kluski na mleku i wtedy myślisz, że dzień będzie udany. Ale. Miseczka od klusek postanowiła
  • 598
O ja #!$%@?ę co się właśnie wydarzyło w jednym z autobusów we #wroclaw ( ͡º ͜ʖ͡º)
Jedziemy sobie z @Piroens i @UMASID powłóczyć się po mieście, przy okazji odprowadzając mojego #rozowypasek do mieszkania, z racji tego, że pora późna, a wiadomo - dziwaków nie brakuje. Zajmując miejsca, zauważamy pewnego pana ewidentnie używającego nocnego autobusu jako schronienia przed nocą i zimnem. Koleś mało aktywny podczas jazdy, słowem się
Z takich życiowych przejawów #!$%@? mózgowego, to kiedyś w pracbazie odruchowo użyłem zwrotu "co tu się odajniepawliło". Na szczęście nikt nie zwrócił na to uwagi, albo świadkowie tej sytuacji udawali, że nie dosłyszeli. Chyba nigdy w życiu nie odczuwałem takiego zażenowania oraz lęku przed tym, że ktoś w realnym żywocie dowie się, że jestem użytkownikiem tego zacnego portalu szanującego papieża polaka. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Szybko umknąłem z