Pięć dni, dziesięć miast i 1158 km pociągami – tak wyglądała moja ostatnia wycieczka z serii tych większych. Głównym kierunkiem była Zielona Góra, którą odwiedziłam w celu zaliczenia trzydziestu największych miast w Polsce – teraz brakuje mi tylko Elbląga. Do tego zaplanowałam trzy inne miasta z mojej mapy-zdrapki: Głogów, Kalisz i Wieluń, Zbąszyń, w którym znajdują się dwa śmieszne pomniki papieża, Wolsztyn, który uwielbiam, Jarocin, w którym mieszka mój przyjaciel-wykopek, Poznań przejazdem
choochoomotherfucker - Pięć dni, dziesięć miast i 1158 km pociągami – tak wyglądała m...

źródło: wycieczka

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach