Potrzebuje wszystkie swoje wpisy z tagów:
#wytrzeszczbajdurzy #wytrzeszczoweasemblery #rpg #deprofundis #wszczurzymkinie #bookmeter #deaddroop #fotografiaanalogowa #mirkowycznyn #majsterkowanie #nagrobkiboners #sennikwytrzeszcza #szczurzanora #wykopowyzeszyt

ale wszystkie, i nie chce mi się rypać szukając wpis po wpisie.

Budżet na to wszystko mam 50zł, więc jak ktoś to zrobi i da mi osobne pliki TXT albo zestaw linków wyślę przelew

#programowanie #wykop #wykopapi
Mirki z pewnych tagów wiedzą iż moje zdrowie psychiczne może nie być tak oczywiste jakim zdaje się być.
Korzystając z nieszczęścia dużej ilości czasu wysiadłem 2 stacje szybkiej kolei miejskiej niż zwykle.
Wszystko to po to by zwiedzić wyspę.
Wyspę? zapytają zapewne Ci co Trójmiasto znają. Wyspa jest poszerzonym pasem zieleni między dwoma jezdniami Alei Zwycięstwa wpadającej niczym rwąca rzeka w ul. Grunwaldzianką już w Sopocie. Z resztą granica Sopot-Gdynia jest mniej
wytrzzeszcz - Mirki z pewnych tagów wiedzą iż moje zdrowie psychiczne może nie być ta...

źródło: comment_MUDcNnbcdTgiLB16pqfyVb3lmzfqg4ag.jpg

Pobierz
#piszzwykopem
#wytrzeszczbajdurzy
w #!$%@? Work in Progress, ale dajcie wiatru w żagle bo kurde bieda
to ma taki #!$%@? format bo kopiowałem z PDF-a (czytelniejsze niż z tagami latexowymi)

Tytuł roboczy- Amerykańska opowieść
”wytrzeszcz”
18 lutego 2017
ii
Spis treści
1 Przedmowa 1
2 Gęste powietrze 3
iii
iv SPIS TREŚCI
Rozdział 1
Przedmowa
Czyli to co winniście wiedzieć przed podróżą.
Autor tego tekstu jest furfagiem1
, stąd bohaterowie tej powieści będą
#wilkiwyjo creppy obrazki
#wilknawieczor były fajne obrazki z wilkami
#wlodzimierzwysocki polecam tego pieśniarza
#wroclawskietramwaje ciekawe historie spisywane przez naszego mireczka
#wulfiwkrainie eh kolega mial pisac o wilkach
#wulfiwkrainiezwierzat albo pod tym tagiem
#wykopapi <--- nie działa
#wykopowaligazagatkowa a rozwiazywało sie zagadki
#wykopowyaparatprzechodni mega ciekawa akcja z aparatem co odwiedza mirków
#wykopowyzeszyt a tu zeszyt
#wykopsnuffersclub tabaka
##!$%@? ???
#wytrzeszczbajdurzy tu były moje opowiadnaia
#wytrzeszczoweasemblery spokojnie będzie lekcja, miała być dziś ale głowa
osoby dramatu:
Paweł - wilk
Lis - lis (on chyba nigdy nie otrzyma imienia)
Rafał - szczur
Genia - mysz
Damian - borsuk

W podmiejskim lesie znajdowała się opuszczona baza wojskowa.
Nie była ona używana od lat, co więcej od paru lat nawet nikt tego nie pilnował.
Ten kompleks budynków wśród labiryntu pagórków, powstał jeszcze za czasów Prus książęcych i mógł by być wspaniałą atrakcją turystyczną.
Jednak tak się nie stało. Przyczyną
Jack zatrzymał konia.
Był akurat na skalnym występie.
Przed nim wielka przestrzeń.
Rozgrzane przez słońce skalne grzyby zdawały się lekko drgać w czerwonych promieniach.
Był twardym szczurem, ale ta zdawało by się nieskończona przestrzeń nad nim dominowała.
Nie zamierzał nawet z tym walczyć.
Zza pazuchy dobył fajkę i mały woreczek z tytoniem.
Nabił trochę do cybucha, po czym schował resztę suszonego ziela z powrotem pod ponczo.
Otarł zapałkę o but, spokojnie przeniósł
#piszzwykopem #wytrzeszczbajdurzy #tworczoscwlasna
Proszę o konstruktywną krytykę
PORANEK
Wesołe słonko wstało nad osiedlem. Swym uśmiechem oświetliło park,
dróżkę i trawniki. Radosne światło odbiło się od stawu Pana Simsona. I oświetliło
resztę jego szopy. Poranek! Wszystko budzi się do życia. Kwiaty rozkwitły, a w
tym roku są wyjątkowo bujne. Ze wszech stron słychać odgłosy natury.
To pies ujada to ptaki śpiewają. Minęła siódma. Radioodbiornik Stevensonów...
Zaszumiał żałośnie wydając pikanie podobne od alfabetu morsa.
#!$%@?ąc zupełnie od treści tego tekstu, skupię się tylko na jego stronie językowej. Niestety - w zasadzie każde zdanie jest do poprawki. Zajmę się tylko pierwszym akapitem, bo inaczej musiałbym siedzieć nad tym do wieczora.

Wesołe słonko wstało nad osiedlem.

Słońce, nie słonko. O ile odbiorcą nie jest przedszkolak.

Swym uśmiechem oświetliło park, dróżkę i trawniki.

Niepotrzebne słowo "swym". A skoro oświetliło park, to oświetliło jednocześnie dróżkę w parku i trawniki. A
#piszzwykopem #wytrzeszczbajdurzy #tworczoscwlasna
Paweł z Lisem spotykają Genie, proszę o twórczą krytykę

Ding Dong! zdadzwonił dzwonek do drzwi.
"To jeszcze działa?" pomyślał Paweł i wyszedł z piwnicy by otworzyć.
Po otwarciu drzwi zobaczył zestresowaną myszkę która widząc go jednym tchem powiedziała
-Dzień dobry jestem Gienia i przyszłam w sprawie mieszkania-
-Mieszkania?- zapytał nie rozumiejąc do końca co się dzieje, na te słowa dziewczyna posmutniała,
była bardzo ładną i skromną myszką z wielkim
Poranek

Wesołe słonko wstało nad osiedlem. Swym uśmiechem oświetliło park,
dróżkę i trawniki. Radosne światło odbiło się od stawu Pana Simsona. I oświetliło
resztę jego szopy. Poranek! Wszystko budzi się do życia. Kwiaty rozkwitły, a w
tym roku są wyjątkowo bujne. Ze wszech stron słychać odgłosy natury.
To pies ujada to ptaki śpiewają. Minęła siódma. Radioodbiornik Stevensonów...
Zaszumiał żałośnie wydając pikanie podobne od alfabetu morsa. Aż dziw, że
zaszumiał. Nie rozumiesz? Mówisz,że
Paweł wszedł zaspany do mieszkania.
Była w prawdzie 16, jednak był już 12 godzinę na nogach, rano musiał testować zabezpieczenia jednej firmy,
a potem nie miał kiedy się zdrzemnąć.
Z laptopem pod pachą wziął kurs na swoje biuro i nie wiele myśląc otworzył drzwi.
-Ja #!$%@? lis!- Krzykną gdy to zobaczył, lis spadł w szoku z leżanki pod oknem na wprost drzwi.
-Psia krew!- zasyczał jeszcze gdy wypuszczony z łapy laptop uderzył
#piszzwykopem #wytrzeszczbajdurzy


Quasi elektroniczny mózg
... Nikt za to nie wiedział co znajdowało się w jego piwnicy. Jako dobrze zarabiający samotnik mógł spędzać tam wiele czasu.

Wejdzmy więc tam by to ujrzeć. Poza graciarnia miał tam też mała kuchnię, której sercem był dobrze oświetlony metalowy stół z odpływem, praktycznie będący bardzo dużym i plytkim zlewem, obok którego leżały narzędzia chirurgiczne, okrwawiony notes i słoik z naszpikowaną elektroniką pokrywką. Z pokoju obok odbywały
#piszzwykopem #wytrzeszczbajdurzy


- A wiec to koniec?- Zapytał sam siebie Paweł wychodząc z kamienicy na świętego Jana. Bylo ciemno i zimno, a sama ulica zdawała się wymrzeć na rzecz centrum handlowego stacje skm stąd. Nacisnął mocniej na głowę kapelusz by chociaż trochę uchronić się przed deszczem.
-To mi się już nie przyda- powiedział pod nosem i wyrzucił grubą teczkę do śmietnika.
Postał tak chwilę jak by chciał ją wyjąć i ruszył w
#wytrzeszczbajdurzy
To opowiadani ma szanse stac sie ciedys #pasta o scianie
MAC

Było ciemno. Klamka z szczękiem ruszyła zardzewiałym zamkiem.
Stare drewniane drzwi z witrażem opornie wpuściły mnie do środka.
Po przestąpieniu progu czułem jak zamarza mi krew.Pomieszczenie wydawało
mi się w świetle słabej czołówki , pokojem bez końca.To było jeszcze nic ,
nie raz nie dwa stałem na krawędzi nieznanego ale zawsze towarzyszyła temu
taka misterna cisza. Tutaj nie, było słychać
#wytrzeszczbajdurzy
Moje trzecie podejście pod #horror mocniej wzorowane na #lovecraft będę wdzięczny za wasze oceny
#piszzwykopem
Katedra

 Był już późny listopad.Październik 1929 r. był śliczny,ale nic nie trwa wiecznie i wraz z Wszystkimi Świętymi małą mieścinę Woodwelt na cały miesiąc przykryły ciężkie chmury.A jak wiemy jak pogoda do chrzanu to i ludzie przybici. Nie zostało już nic z złotego jesiennego listowia.Ulice codziennie były zalewane potokami szarego,gryzącego dymu, który był złym dzieckiem
#wytrzeszczbajdurzy
Było moje największe opowiadanie to może teraz, wejście w #horror i #creepy
Opowiadanie to dedykuje Hyo napisano pod koniec 2010 r.

Grobowiec

 Pisze te słowa będąc w dość dziwnym położeniu . Zdaje sobie sprawę że mogą , podobnie jak ja, być nigdy nie znalezione. Aby dać upust nerwom opisze to co się stało tutaj w nadziei że moje serce po tej generalnej spowiedzi się uspokoi. Zaczęło się to wszystko pewnej
#wytrzeszczbajdurzy #pamietnikznalezionywstarychlogach
13 rozdział
#piszzwykopem
Rozdział XIII
Po powrocie kimneli się w autobusie pod miastem ,a z samego rana ruszyli do biblioteki.
Tam weszli do tego samego gabinetu co poprzednio.
-witajcie macie fragmęt klucza?
-Ty! Mogliśmy przez ciebie zginąć-przeszedł do sedna Czarek
-y... zapomniałem wam powiedzieć -Ojciec zrobił głupią minę
-Co?..-Nacisną Czarek
-Że w nocy cmentarz należy do demoda Mietinera,pana śmierci i losu.Lubi skubany grać z tymi co się w nocy zapałętają
#wytrzeszczbajdurzy #pamietnikznalezionywstarychlogach
12 rozdział pierwsza próba #horror
#piszzwykopem
Rozdział XII
przed czytaniem zaopatrz się w piosenkę Twinkle Twinkle

Słońce zachodziło i krwawym płomieniem wpadało przez okna autobusu.Drużyna siedziała
cicho.Była by idealna cisza ale silnik ją rozwiewał.Nastała szarość. Autobus powoli doturlał
się po bezdrożach leśnej drogi.Fakt mogli jechać miastem do główniej bramy ale tak było bliżej.
Wysiedli zawał wiatr,zapraszając mgłę na co nocne bytowanie.Czarek podszedł do bramy
-Kurde na kłódkę zamknięte- wyją snajpę
#wytrzeszczbajdurzy #pamietnikznalezionywstarychlogach
11 rozdział
#piszzwykopem
Rozdział XI

Szli tak dalej i po paru dniach drogi znaleźli się w stolicy elfickiej. Ulice szerokie czyste
jedzą autobusy ! I tramwaje. Stoją elektryczne latarnie normalnie jak w XX w. Fakt naukowo i
technicznie przegonili ci elfowie resztę świata o 30 minut-świetlnych. Umyli się w miejskiej łaźni i
poszli pod pałac.
-Czego tu szukacie?- zapytały 2 herkulesy
-my? Zobaczyć się z królem- powiedział Maciek
-jesteście umówieni