Co mogę dodać do swojej przykładowej kolacji aby mieć 80% węglowodanów 10% białek i 10% tłuszczów? Wywaliłem już prawie wszystko, moje śmieciowe jedzenie to kilka kromek chleba XD Bardzo prosiłbym o pomoc gdyby chciało się komuś dać mi jakieś wskazówki. Skąd troszkę tłuszczu jak nie z orzechów? Skąd białka?
Jestem na diecie witarianskiej, jem prawie wszystko surowo, głównie skoncentrowane w blenderze. Nie pytam o opinie o diecie bo czuję się jakieś 2000x
przegladarkauzy - Co mogę dodać do swojej przykładowej kolacji aby mieć 80% węglowoda...

źródło: Screenshot_2023-10-15-09-56-09-899_com.ionicframework.test589929

Pobierz
Przyrodzone pokarmy człowieka i wpływ ich na dolę ludzką
Jedna z pierwszych polskich książek zachęcających do niejedzenia mięsa. Autorem jest Konstanty Moes-Oskragiełło, wydał ją w 1888 roku.
4 lata wcześniej przetłumaczył z niemieckiego książkę o tej samej tematyce Jarosz i jarstwo (wegetaryjanizm), autorstwa Alfreda von Seefelda przez co książki są miejscami dość podobne w treści, ale myślę że warto zerknąć i tu i tu jeśli kogoś interesuje historia wegetarianizmu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#czytajzwykopem #historia #ciekawostkihistoryczne #slowianie
#wegetarianizm #weganizm #zdrowie #
Lenalee - Przyrodzone pokarmy człowieka i wpływ ich na dolę ludzką 
Jedna z pierwszy...

źródło: comment_1652183285H01GS1dREIahOiRCAseubC.jpg

Pobierz
@smyq: oj bardzo burak jest najbardziej brudzący :D. Sok z buraka stosuje się nawet jako barwnik bo jest najmocniejszy. No i jest też najtwardszy, najtrudniejszy do tłoczenia a wychodzi i tak tylko 40-50% soku.
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Cześć, jako że ostatnio modny jest temat #witarianizm, #frutarianizm, jak i samego hejtu (youtube zaczyna wrzeć od niedawna - Aga in America, Palma, Keksu itd. itd.), postanowiłam napisać swoją historię. U mnie zaczęło się od wegetarianizmu, kilka lat, przeszłam na weganizm. Czułam się super, wyniki badań w normie, waga mniej więcej 51 kg przy wzroście 156 cm. Trafiłam gdzieś przypadkiem na grupę fb witariańska (teraz ma nazwę bodajże Życie w zdrowie dr. Morse'a, Rusz limfę, coś w ten deseń) i zaczęłam około rok temu przechodzenie na surowe owoce. Zaczynało się lato, więc w moich posiłkach były głównie arbuzy, ananasy i banany, no i warzywne soki. Jakoś w sierpniu zaczęło się - totalne osłabienie, problemy z cerą, brak chęci, powolne chudnięcie, ale mocno wierzyłam, że tak jak ludzie (wtedy niektórzy dla mnie autorytety), że to proces oczyszczania, że będzie tylko lepiej. Przyszła zima, ja z wagą ok. 46 kg, ratowałam się yerbą, no i polecono mi post sokowy, że oczyści mnie to kompletnie, i odzyskam siłę. Na sokach byłam 31 dni, faktycznie, ja nie czułam głodu, ale jak energii nie było tak nie było, doszły kolejne problemy - wypadanie włosów, zapadanie się policzków. Wróciłam więc na owoce, podłamana, ale z innym nastawieniem - bardziej krytycznym. Głodówki kilkudniowe też nie pomagały. Zaczęłam czytać uważniej posty i komentarze na ów witariańskiej grupie, i zaczęło mi coś nie pasować - kurczę, czy to faktycznie proces oczyszczania, gdy są problemy ze zdrowiem dość poważne, typu np. zanikanie lub dłuższe opóźnienia miesiączki. Zaczęłam też czytać masę artykułów czy filmów, które pozwolą mi zrozumieć, co jest nie halo. Około miesiąc temu przeglądałam stare zdjęcia, pokazałam kumplowi, który jest jednocześnie moim współlokatorem - mieliśmy to samo odczucie, serio, nie do pomyślenia, jak moja twarz, sylwetka się zmieniły. Aktualnie ważę 42 kg. Dlaczego ja to piszę i czy to ma być hejt totalny na witarianizm? Nie. Mam nadzieję, że będzie to ostrzeżenie dla tych, którzy podeszli do tego tematu jak ja - ze ślepym zaufaniem i wiarą, że faktycznie to działa. Wracam na wegańskie posiłki aktualnie, nie wiem co będzie dalej i jaką dietę powinnam wybrać, by czuć się lepiej, a teraz czuję się źle - mam zapadnięte policzki, sińce pod oczami, rozdwojone końcówki, brak tyłka ;) i to tylko W ROK sobie zrobiłam. Przekornie jednak napiszę, że raw dał mi solidną lekcję życiową, z której pewnie będę czerpać garściami. Pozwolił mi także lepiej poznać swój organizm.
Może to też otworzy dyskusję, nie taką na kanałach wspomnianych youtuberów, ale taką, która dostrzeże obie strony i będzie wolna od hejtu, a niepozbawiona merytoryczności.

Dziękuję jesli to
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
Dostałam w prezencie od szwagra (jak się nazywa brat partnera?) sokowirówkę. Wiem, że lepsza wyciskarka, ale darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda. ;)

Podaję przepis na pyszności. Mięsożercy mogą sobie dorzucić parówkę.

1marchewka karotka(okrągła końcówka przy naci)
2jabłka soczyste
@KinderCzekolada: tylko sprawdzić zanim się wpakuje do pyska czy nie ma przypadkiem niechcianych lokatorów, bo wtedy już nie są wegańskie. A larwy moli wprost uwielbiają figi. Uczulam na to bo mój różowy ma traumę do dziś XD
  • Odpowiedz
Moją dzisiejszą rozkminę chciałbym skierować do wszystkich Mirków i Mirabelek, którzy/które nie podążają utartymi schematami żywienia, tylko stosują rozmaite diety i alternatywne style odżywiania.

Jak sobie radzicie w sytuacjach, w których nie macie wpływu ani większej kontroli nad tym, co jecie? Mowa oczywiście o wszelkich wizytach w gościach, kolacjach biznesowych, odwiedzinach u rodzinki i tak dalej.

Czy prosicie gospodarzy o to, by się trochę wysilili i zapewnili wam wybór innego pożywienia?
Czy grzecznie odmawiacie i np. nie jecie niczego, jeśli nie pasuje wam to, co podano do stołu?
@Siemomyslaw: ja jem wszystko co mi podadzą bez wydziwiania. Jak jesteś raz na tydzień u kogoś w gościach to nie widzę problemu. Jakbym się docinał na zawody to bym wszędzie latał z pudłami i tyle.
  • Odpowiedz
@Siemomyslaw: Jak przyjeżdżam do kogoś na kilka dni to się dostosowuję do życia domowników. Nie wierzę że po zjedzonym posiłku ktoś Ci rurkę w gardło próbuje włożyć i napychać jak kaczkę hodowaną na wątróbkę. Kończysz posiłek, mówisz dziękuję było pyszne, pojadłem że się ruszać nie mogę i elo.

Śniadanie też bym zjadł mimo że ich zwykle nie jem.
  • Odpowiedz
@Formidable:

The Academy of Nutrition and Dietetics and Dietitians of Canada consider well-planned vegetarian and vegan diets "appropriate for individuals during all stages of the lifecycle, including pregnancy, lactation, infancy, childhood, and adolescence, and for athletes".[211] The German Society for Nutrition cautioned against a vegan diet for pregnant women, babies, and children as of 2011.[209] The Canadian Pediatric Society regards well-planned vegan diets as appropriate "at all stages of fetal,
  • Odpowiedz