Wpis z mikrobloga

@Mrocznyeniu: Nie pamiętam dokładnie, ale wystarczy, że buntownicy podbiją stolicę i utrzymają przez pewien czas? Tego już Ci nie powiem. Nie wiem jakim krajem grałeś, sporo czasu minęło.

Grając np. Japonią miałem mało buntów i zawsze je gasiłem. Najmniej buntowała mi się chyba Rosja.
Brazylia to był dramat i tam bunty wybuchały mi co chwilę, obalało mi to rząd x razy.
Persa była ok, ale ciężka przez wojny z europejskimi państwami.