Wychodzę z przejścia podziemnego na centralnym i dosłownie przed nosem spada mi ze schodów panna, na oko 16 lat.

Parę zębów na posadzce, kałuża krwii, jęki, stęki. Wyjmuję telefon i 112.

Wielkie propsy dla pogotowia, byli w 3 minuty! I nawet nie czekałem długo na połączenie. To naprawdę budujące.

Na
  • 28
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Co się o------o to ja nawet nie moge uwierzyć.
Podczas pobytu w UK wybrałem się na plaże z kuzynami. Elegancko, dojeżdzamy, piękne widoki, loszki 10/10 nie wiadomo za którą się oglądać. Trochę starych bab i facetów. Jakaś grupa wycieczkowa z gimbazy. Temperatura +32, zimne piwko, muzyka, słońce. Sytuacja 10/10
Aż tu nagle wjeżdża wózek z bardzo starą Panią pod opieką dwóch kobiet. WTF?! c--------------a.gif Komentujemy, że świetnie, super akcja, szlachetnie. Wjechali tym
D.....k - Co się o------o to ja nawet nie moge uwierzyć. 
Podczas pobytu w UK wybrał...

źródło: comment_vFRGBXTAUcN0m8R7DWT9w4ceMnovYqiW.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Nie jest łatwo zmienić styl pisania jakiejś litery. Ja zawsze pisałem "p" i "s" tak jak w podstawówce. Najpierw postanowiłem zmienić "s", bo jak pisałem wzory w notatkach, to mi się mieszało. Żeby całkowicie pozbyć się nawyku pisania w podstawówkowym stylu potrzebowałem prawie całego semestru pilnowania się podczas pisania. Później w taki sam sposób zmieniłem pisownię "p". Przez chwilę próbowałem zmienić styl pisania dwóch liter jednocześnie, ale to nie dawało dobrych efektów.
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 15
Co kupiłem siostrze pod choinke?


Co siostra kupila mi pod choinkę?

  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Czekam na pociąg. Stoję z torbą i kotem w transporterze. Na peronie sporo ludzi. Nagle pojawia się cyganka z małą cyganicą lvl 3-4. Zaczyna się biadolenie do ludzi:

- deeej paniii, deeej na dziecko - i wskazuje na pewnie nawet nie swoją córkę.

W końcu przechodzą koło mnie. Mała cyganica zagląda do transportera. Luz, dzieci lubią koty. Ale nie dzieci cyganów, bo nagle ile miało sił uderza w kratkę. Transporter jest materiałowy,
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Pracuje w sklepie , taki maly sklepik z elektryką.

W ofercie są tez worki do odkurzaczy, ( wiszą na dużym kawałku ściany) przychodzi babka:

- dzień dobry chciałam kupic worki do odkurzacza.

-
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@tullsta: Po co ma się kobita męczyć jak wystarczy podać markę i model odkurzacza? Większość przychodzi ze starym opakowaniem.

Można?( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Szedłem sobie wczoraj na imprezkę.

Idą 3 d------i z naprzeciwka patrzą na mnie i się śmieją.

Kamienna twarz i drę przed siebie.

Podbija
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#logikarozowychpaskow

Mój różowy pasek wracał dziś autem i zatrzymali ją policjanci. Kazali jej wysiąść z auta i stać przy nim kilka minut. Nie wiem dlaczego ponieważ nie zrozumiałem jak mi płakała przez telefon. Ale nie ważne. Ryczy i płacze do słuchawki. Nie wiem czy jej zabrali auto czy tylko samo prawo jazdy.

Ale w końcu okazało się, że nawet mandatu jej nie dali. Najgorsze było coś innego. Musiała stać w niedopasowanych
  • 47
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

A wy co tam #tfwnogf ? Walonko kolonko?

Nie no co sie o------o to ja nawet nie.... Ide sobie z kumplem do garażu po autko i mówie mu: sry stary, że tak późno wylazłem z chaty, ale musiałem o inżynierce pogadać z ziomeczkiem.

A on do mnie: co? walonko kolonko?

ja
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Przeglądam mikro czytam ze reaktor znów wybuchł na Ukrainie. Biegnę do kuchni sprzedać Tacie newsa

-Słyszałeś ze znów reaktor wybuchł na Ukrainie?

Tata ze stoickim spokojem bez jakichkolwiek emocji

-Tak
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Byliście kiedyś blisko śmierci? Bo ja tak. Miałem wtedy 12 lat pojechaliśmy z rodziną na wakacje zagranico. A konkretnie do Chorwacji a tam w morzu jest duzo glonów no i ja wyczailem taki fragment piasku trochę dalej od brzegu. I zacząłem uczyć się pływać. Odpychałem materac i do niego dopływałem. I za którymś razem straciłem siły a podemną mną nie było gruntu. I poszedłem na dno. Moja mama potem mówiła że widziała
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@rutkins: kiedys w wakacje mialem wolna chate przez weekend to zaplanowalem ze bede grac cale dnie w gry dzien i noc jak przystalo na prawdziwego nerda. Takiego c---a, awaria na lini telefonicznej a ze weekend to zaczna robic w ponoedzialek no k---a 0/10 nie polecam takiej nerwicy XD.
  • Odpowiedz
@jackie_daniels: Wczoraj miały takie tematy, że masakra.. Próbowałam zmienić temat "chodźcie o kotkach porozmawiamy"

-Wie pani, mialam 3 koty, ale 2 zdechły, a ten trzeci też już umiera.
  • Odpowiedz