jeden z moich ulubionych odcinków Sopranosów, głównie dzięki try-hardującemu i niezręcznemu jak zwykle Pauliemu. pięknie ukazali zderzenie wyidealizowanego w bani świata z rzeczywistością, choć jak na moje tutaj bardziej zamerykanizowanie też odegrało sporą rolę - Paulie nie zajarał się lokalnym przysmakiem i chce spaghetti, Tony trochę narzeka na wszecobecność ryb w daniach, jedynie Chris znalazł czego szukał ( ͡° ͜ʖ ͡°) scena link rel (0:55) to pięknie podsumowanie
takitutej - jeden z moich ulubionych odcinków Sopranosów, głównie dzięki try-hardując...
  • Odpowiedz
@szakal20103: @darek-jg: the wire to najlepszy serial ever. Niewiarygodna historia, niewiarygodne postacie. W znaczeniu mega realistyczne. Po obejrzeniu kojarzysz wszystkich drugoplanowców, bo wszyscy są super opisani i zagrani. Warto wiedzieć, że serial był od razu rozpisany na 5 sezonów, jako całość, i tak naprawdę bohaterem jest miast / problem narkotykowy. Oglądałem 4 albo 5 razy całość :)
  • Odpowiedz
wykopki pomuszcie

Nie dawno skończyłem #breakingbad i #thesopranos #sopranos i szukam czegoś równie dobrego (choć pewnie już nie znajdę). To co mnie najbardziej urzekło w tych serialach to niesamowita głębia portretów psychologicznych, mimo, że sam główny wątek był dość prosty. Urzekło mnie to, że każdy bohater był "jakiś" - nawet z pozoru najmniej istotna i najbardziej irytująca postać była świetnie napisana, miała swoje motywacje, które dało
@GotchaWRC: Warto oglądać ale skoro nie wciągnęło cię od początku to może nie twoje klimaty albo nie rozumiesz serialu. To dramat gangsterski ale akcji trochę będzie :D Zginie kilku bohaterów ale nie będę ci spojlerował . Po kilku odcinkach czułem się jak członek "rodziny"( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz