Szpinak ze względu na znaczną zawartość kwasu szczawiowego powinien być spożywany w niewielkich ilościach[3]. Warzywo to nie jest zalecane w diecie, zwłaszcza osób ze skłonnością do reumatyzmu, zapalenia stawów, dny moczanowej, kamicy nerkowej lub nadkwaśności, ponieważ może pogorszyć ich stan zdrowia[8]. Szpinak nie powinien być spożywany także przez osoby mające problemy z tarczycą, ponieważ zawiera goitrogeny utrudniające przyswajanie jodu i przez to zaburzające funkcje tego gruczołu. Warzywo to jest też jednym z
Mirki, jak wyznawałam jakiś czas temu na blogu, chcąc nie chcąc jadę od niedawna na diecie bezglutenowej z mocno ograniczoną laktozą. W ramach diety mam przepisany 3x w tygodniu szpinak z makaronem ryżowym - uzależniłam się od tego dania ʕʔ (zdjęcia dzisiejszej porcji nie mam, bo zjedzona)
Obawiam się jednak, że za kilka dni wysiądę i będę musiała odejść od szpinaku w tej formie, bo się przeje.
Macie
@cebulepotargalwiatr: w Biedrze jest makaron kukurydziany, po 4zł, bardzo spoko (twardszy troche niż glutenowy, ale zjadliwy), można z nim czasem ten szpinak. No i z kurczakiem. Ja kiedyś też zrobiłam kurczak+szpinak+kasza jaglana, tez bardzo spoko. Ogólnie szpinak można też dać jako dodatek do zwykłego obiadu. A no i jeszcze można ze szpinakiem zrobić rybkę (np. łosoś, ale inne też dadzą radę). :D
Co do makaronów Canneloni to na bank są,
  • Odpowiedz
szpinak sam w sobie nie ma smaku, dopiero jak się dowali do niego tyle rzeczy żeby było dobre to zaczyna mieć... równie dobrze mogłaby tam być trawa albo coś innego o tak lekkim smaku że samo w sobie jest beznadziejne
elo
#oswiadczenie #szpinak
@toodrunktofuck: Takaż też była moja metoda:
- Hej, młode! Zielona breja jest dla was!
- A co to?
- Przecier z Marsjanina z robalami z Wenus!
- JA, mie dej! Ja!

Od tamtej pory prawie wszystko im sprzedałem, choć zdarzają się wyjątki bo mój #rozowypasek wszystko pospuł używając "normalnych" nazw.
  • Odpowiedz