SaintWykopek
SaintWykopek
Poj#bany wieczór. Pod sklepem zaczepiło mnie dwóch pijanych kolegów z pracy, co chciałem odejść to ci mnie zatrzymywali. Pierwszy pieprzył o narkotykach, niepotrzebnie zapytałem o to LSD bo zrobił pauzę jakgdyby sugerując że może rozwinąć temat, śmieszne historie ale długp ciągnął te same wątki. Odchodząc zaprosił na imprezę z Ukrainkami, no gdyby nie było tam kobiet i narkotyków to mógłbym przyjść kultularnie na piwko. Został mi ten drugi pijus który zaczął zbyt