Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1011
@Mlodyobiat No ja na przykład. W brew pozorom tak wygląda życie wielu Polaków.
Popracuj nad sposobem wypowiedzi, który nie sugerowałby pogardy dla pracujących na trzy zmiany
  • Odpowiedz
@youngpablo: kolejny spierdoks który myli skutek z przyczyną
to często patologia w domu, bieda i toksyczni rodzice plus rówieśnicy którzy chcą się wyżyć na słabszej jednostce doprowadziły do tego, że w ,,najlepszych" latach swojego życia byli wyobcowanymi odludkami wiecznie zestresowanymi z odruchami pasa którego się wiecznie bije
ale wiadomo niektóre wykopki sukcesu już w wieku 6 lat były świadome swojego losu i jako 7 latki wyprowadziły się i odcięły od
  • Odpowiedz
@BrodatyCiul: musisz mieć coś co sprawi, że we wczesnych latach życia rówieśnicy będą bili się by zostać twoimi znajomkami plus ogarnięci starzy którzy pokażą ci a przynajmniej nie będą utrudniać kontaktu albo przynajmniej nie będą straszyć światem
  • Odpowiedz
@youngpablo: Zauważyłem. Tylko, że ich postawa nie zmienia faktu, że atrakcyjni ludzie mają niesamowicie łatwiej w życiu, że przystojni mężczyźni mogą w zasadzie pomiatać kobietami, a i tak będą mieli powodzenie i, że kobiety zasadniczo grają w życie na poziomie easy bo są znacznie łagodniej oceniane przez społeczeństwo.

W pracy, kiedy zaczynałem, Grażynki potrafiły w moim kierunku rzucać teksty, które bez wątpienia przy odwrotnejj sytuacji - młoda kobieta i starsi
  • Odpowiedz
@dsomgi00: Paradoksalnie 3 miesiące na budowie czy innym magazynie dobrze ci zrobi. Szczególnie podczas upałów. Dopiero jak sie spocisz zmachasz i opowiesz Sebowi czy tam coś pogrzmociłeś w weekend, to docenisz to co masz. A masz przynajmniej klime i spokój.
  • Odpowiedz
@sikalafou: Mój brat ma 25 lat i to samo p------i, ja mam 23 i zupełnie inne podejscie do życia / pracy. Zapytasz sie dlaczego? Nie mam pojęcia. Czy któryś jest szczęśliwy? Nie, ja mam depresję a brat żonę i dziecko
  • Odpowiedz
@bloody560: niedawno spotykałem się z laską, która już od 1 randki coś kręciła. Chciała się umówić na randkę o 15. Spotkaliśmy się 16:30. Pytała dlaczego nie mogłem wcześniej. Od początku się gdzieś spieszyła. Po randce mówiła, że idzie do domu. Nie poszła tam. Drugą randkę odwołała, bo rodzina coś tam. Zaproponowała drugi termin. Przed spotkaniem ze mną umówiła się z przyjaciółką, po spotkaniu znowu się spieszyła spotkać z tą przyjaciółką.(
  • Odpowiedz