CO POWIEDZIEĆ BY DZIEWCZYNA DAŁA CI NUMER

Mirki coś Wam powiem, dziś wytłumaczyłem to kumplowi, który przy mnie zaliczył wtopę biorąc numer od laski.

Po krótkiej rozmowie, gdy przychodzi czas by wziąć do niej numer, nigdy nie pytaj kobiety "czy dasz mi swój numer?" albo "umówisz się ze mną?", tak robi większość facetów, niestety. Stawiasz wtedy siebie w roli proszącego o coś, a kobietę w roli decydującej. Jako mężczyzna to Ty masz
Swego czasu, jak jeszcze wychodziłam z domu, i nie byłam takim nolifem jak jestem teraz, byłam na randce, a raczej zapoznawczym spotkaniu.

Zaczepił mnie po prostu któregoś dnia na ulicy pewien meżczyzna, mówiąc, że nie darowałby sobie, gdyby tego nie zrobił, porozmawialiśmy chwilę, wydał się kulturalny i miły, z pewną dozą czegoś szalonego w oczach, co mi się spodobało.

Zaprosił mnie do Lemona, zjawiłam się, rozmowa się kleiła, bardzo mi się to
#randka #truestory

1. Siedź w szkole blisko sympatycznego, #rozowegopaska

2. Zdecyduj się wreszcie zaprosić ją na wyjście.

3. Zaproś #rozowypasek do kina

4. Zgadza się.

5. Czujesz się #wygryw

6. Nadchodzi ten dzień

7. Czekasz pod kinem

7. Czekasz pod kinem

7. Czekasz...


9. Czujesz się #przegryw #przegrywmotzno

10. #feels tak bardzo #!$%@? #stuleja tak bardzo rozrośnięta

tylko się nie wypsikaj za mocno perfumami, bo ją tam zagazujesz.


@jankotron: łoototo właśnie chodzi. Czy ta bruschetta nie jest zbyt przpalona? Jaki stek? Przypalony? Albo naprzykład, jak będzie leciał kawałek Kazika- gaz na ulicach (który lubię). Na szczęście nie mówi po Polsku.

Nic mi do jej pochodzenia ale zawsze jak spotykam się z mniejszościami etnicznymi to walę jakąś gafę. Wyzywanie się na spotkaniu z czarnoskórymi jegomościami, z wspólnikiem od nygusów-