✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Ciezko jest mi sobie wyobrazic zycie w ktorym jestem mężem, ojcem ale też filarem który jest w stanie utrzymać rodzine i przy okazji samemu nie zwariować. Jak wy to robicie?

Pracuje dużo, zarabiam też nieźle, mieszkanie swoje posiadam ale co z tego skoro moje życie to stres i częsty overthinking. Psychicznie jestem bardzo słaby - podczas szukania mieszkania i organizowania wykonczenia (planowanie remontu z fachowcami, wydzwanianie, ustalanie terminow, porjektowanie)
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: czasami lepiej odreagować płacząc niż trzymać w sobie. Myślę,że też nie ma co się bać strachu i negatywnych emocji, tylko akceptować,że bywają. Świat się nie zawali jak siądziesz w aucie i dasz sobie przyzwolenie na emocje. Radzenie sobie to nie bycie zawsze spokojnym, ale umiejętność odreagowania na swój sposób. Bywają gorsze sposoby, jakbyś darł ryja na ludzi to by był gorszy sposób.
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mam problem z trzymaniem michy. Za soba mam kilka prob (najnizej zszedlem do 73kg). Aktualnie waga oscyluje ~85kg. Probuje trzymac diete zeby dociac (kalorie wysoko okolo 2800), ale ciagle czuje glod, ciagle mysle o jedzeniu .. wystartowalem 3 dni temu i juz czuje ze zezarlbym pol lodowki. Jem duze objetosci warzywa mrozone, jakies owoce niskokaloryczne, duzo warzyw do posilku, owsianki, duzo wody i bialka (~170g) itp. Ale no
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
Sytuacja jest dość ekstremalna i właściwie nie wiem, czy jestem tu, żeby szukać porady, wyżalić się, wygadać. Chyba wszystko na raz. Chodzi o to, że rodzice mojego chłopaka rozstali się dwa lata temu, ojciec porzucił rodzinę, matka zrobiła to ok rok temu. W rezultacie mój chłopak ma na głowie cały dom, młodsze rodzeństwo, szkołę. Ojciec płaci alimenty w zawrotnej kwocie 900 zł miesięcznie. Zarabia ok. 10 tysięcy miesięcznie, ukrywa
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: powinien to zgłosić z prozaicznego powodu - za X lat może, ale nie musi, zdarzyć się sytuacja, że któreś z rodziców wyląduje na bruku i w efekcie końcowym będą chcieli od niego alimenty. Jak to zgłosi to będzie miał w razie czego jedno zmartwienie mniej.
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Jak wygląda zapotrzebowanie i praca #logopeda? Moja różowa dostała się na te studia i bardzo jej się podobają. Podoba jej się także praca logopedy (nie tylko z dziećmi, ale i z osobami starszymi) i chce robić podyplomówkę z neurologopedii z audiologią na #uj. Jak plasują się zarobki w tym zawodzie? Wiem, że w Polsce panuje stosunkowo mała świadomość i niewiele osób chodzi do
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Place 80zl za półgodzinna wizytę (może chodzę do znajomej @BoloMaster :D). Na pierwsza wizytę tez musialam długo czekać - mieli komplet terapii. Nie wydaje mi się, żeby moja pani logopeda była zestresowana :p Najlepiej otwierać swój gabinet. Wg mnie biznes będzie się kręcił. Ludzie są coraz bardziej świadomi tego, ze trzeba chodzić do logopedy z dziećmi z opóźnionym rozwojem mowy itp.
  • Odpowiedz
"Internet słucha naszego mUzgu aby nauczyć sztucznej inteligencji!..."
Nie wierzycie?

Oto przykład: Pomyślcie o jakieś figurze geometrycznej i koloru, np. niebieskie kółko.
Myślcie intensywnie o waszej figurze...

Po
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
Jak mogę dostać się do #psychologa na #nfz ? Idę do rodzinnego i proszę o skierowanie? Potrzebuję się dowiedzieć co jest przyczyną moich problemów której nie zauważam. Chcę się dowiedzieć dlaczego ludzie traktują mnie tak jak traktują i nie mam życia towarzyskiego. Przecież zachowuję się i jestem jak reszta.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
Jak mogę dostać się do #psychologa na #nfz ? Idę do rodzinnego i proszę o skierowanie? Potrzebuję się dowiedzieć co jest przyczyną moich problemów której nie zauważam. Chcę się dowiedzieć dlaczego ludzie traktują mnie tak jak traktują i nie mam życia towarzyskiego. Przecież zachowuję się i jestem jak reszta.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
Potrzebuję się do kogoś przytulić, żeby ktoś mi powiedział, że wszystko będzie dobrze. A nie mam nikogo takiego - rodziców, rodzeństwa, drugiej połówki, ciotek, wujkow. Niby jest w miarę w porządku. Mam przyjaciół, ale nikogo w takiej relacji, żeby otrzymac jakieś poczucie bezpieczeństwa. Gdybym wylądowała w szpitalu, to nie miałby nawet kto mi piżamy przynieść. Potrzebowałam to z siebie wyrzucić (,)

#gorzkiezale #psychologa
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Od blisko 4 miesięcy chodzę co dwa tygodnie do #psychologa i powiem wam że sporo te wizyta dały w relacjach między ludzkich, trochę lepiej sobie radzę z innymi widząc ich twarzą w twarz ale co gorsza zaczęliśmy się bawić w taką mała zabawę w której przegrywam.

Miałem dowiedzieć się do końca roku co we mnie denerwuje innych, co może we mnie powodować że inni patrzą na mnie z pogardą itp.
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: żadna z twoich autodiagnoz nie jest trafna. Przyczynę będzie dość łatwo określić, ale bez przynajmniej wywiadu nikt oprócz internetowych ekspertów od wszystkiego diagnozy ci nie postawi. A jeśli to to co samo się nasuwa, to lepiej żebyś ruszył tyłek i zaczął pracować, bo przywrócenie pełnej sprawności jakiej oczekujesz długo potrwa.

Więc masz do wyboru dwie opcje:
- iść do psychologa i zacząć pracę nad sobą, naprawić kilkanaście lat zaniedbań
- płakać
  • Odpowiedz
Bóg, homary i kryzys męskości


Tylko jeden psycholog kliniczny ma aż 770 tysięcy followersów na Youtube. Tylko jeden może poszczycić się fanami, którzy wypisują nieskończone peany pod kolejnymi filmikami i grożą śmiercią jego adwersarzom. Tylko jeden, co oczywiste, uchodzi według „New York Timesa” za „najbardziej wpływowego obecnie zachodniego intelektualistę”.

Kim właściwie są zwolennicy psychologa? To w większości młodzi mężczyźni borykający się z kryzysem męskości. Chociaż rozwiązania go podejmowali się w ostatnich latach chociażby Michael
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@numeryczny_mikolaj12: Chcesz krytykować Petersona bez zapoznania się z tym co głosi? No powodzenia ale krytyka nie na tym polega xD
Wiec moja krytyka jest bardziej rzeczowa od tego gościa co wysłałeś. Bo sie zapoznałem przynajmniej z fragmentem jego dzieła, a on z Petersonem mało co.

Przykłady
Celem jednostki według Petersona jest bycie codziennie lepszym, a nie dominacja.
Peterson nigdzie nie głosi że zycie jest proste i uporządkowane, wręcz przeciwnie bym powiedział.
  • Odpowiedz
Słyszeliście o synchronicznosci Junga? W skrócie chodzi o wspolwystepowanie roznych dziwnych zbiegów okoliczności. Trochę temat pseudonaukowy (wróżbiarstwo), ale zainteresował mnie. Pewnie da się wytłumaczyć większość przypadków jakimiś subiektywnymi odczuciami i pewnie nigdy naukowego eksperymentu potwierdzającego teorię synchronicznosci nie przeprowadzimy. Matematyka też nie raz pokazuje w rachunku prawdopodobieństwa, że intuicja potrafi zawodzic (ale moze w samej matmie mozna zauważyć jakieś dziwne zbiegi okoliczności). Skojarzyło mi się trochę z okazjonalizmem Malebranche'a. W każdym razie
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
tl;dr Toksyczna relacja matki z synem

Mirki, Mirabelki, co ja mam zrobić. Już mnie to wszystko przerasta. Jestem z #niebieskipasek 2 lata. Od pół roku wynajmuję pokój, więc czas spędzamy u mnie, a nie u niego w rodzinnym domu. Jest jedynakiem. I sytuacja z jego mamą to jest koszmar. Pół roku w łzach.
Dlaczego tak uważam? Sytuacji jest mnóstwo. Kiedyś jak próbowałam niebieskiemu powiedzieć dlaczego tak uważam znalazłam artykuł
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: Typowa toksyczna mamuska. Nie podobasz jej sie, bo masz swoje zdanie. Ona by ewentualnie z laski zaakceptowala synowa, ktora by latala za nia i tylko "tak, mamusiu, masz racje". Sytuacja patowa, bo cokolwiek nie zrobisz, to bedziesz ta zla, co mamusie oskarza, a mamusia chce dobrze. Jedyna rada to wyprowadzka z dala od nich.
  • Odpowiedz
Mam taki problem ostatnio coraz bardziej boję się szybko wchodzić do ciemnych pomieszczeń oraz szybko zmieniać kierunek i wchodzić za róg . Mam przed oczami wtedy migawki z pajakami. Mam tak od kiedy dziewczyna wpadła na pomysł by chorować pająka (już zdechł dawno) bo mi wkrecila (przez niewiedze) że to ptasznik a to taki mały zwylky był ale od kiedy chciała pokazać sloik z nim to prawie przez balkon nie s----------m. Jakieś
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach