Wpis z mikrobloga

Słyszeliście o synchronicznosci Junga? W skrócie chodzi o wspolwystepowanie roznych dziwnych zbiegów okoliczności. Trochę temat pseudonaukowy (wróżbiarstwo), ale zainteresował mnie. Pewnie da się wytłumaczyć większość przypadków jakimiś subiektywnymi odczuciami i pewnie nigdy naukowego eksperymentu potwierdzającego teorię synchronicznosci nie przeprowadzimy. Matematyka też nie raz pokazuje w rachunku prawdopodobieństwa, że intuicja potrafi zawodzic (ale moze w samej matmie mozna zauważyć jakieś dziwne zbiegi okoliczności). Skojarzyło mi się trochę z okazjonalizmem Malebranche'a. W każdym razie ciekaw jestem, czy ktos traktuje te teorie Junga (i w sumie samego Junga) poważnie. I coś wiecej bym poczytal. #psychologa #filozofia
  • 5
@Kotell: Rozśmieszył mnie Twój komentarz. Kolega pisze poprawnie, używa słów okazjonalizm i synchroniczność, ale nie jest poważny, bo użył poprawnego słowa teoria, które nie jest tym samym co hipoteza tylko w jednym, ścisłym kontekście :)