Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Potrzebuję się do kogoś przytulić, żeby ktoś mi powiedział, że wszystko będzie dobrze. A nie mam nikogo takiego - rodziców, rodzeństwa, drugiej połówki, ciotek, wujkow. Niby jest w miarę w porządku. Mam przyjaciół, ale nikogo w takiej relacji, żeby otrzymac jakieś poczucie bezpieczeństwa. Gdybym wylądowała w szpitalu, to nie miałby nawet kto mi piżamy przynieść. Potrzebowałam to z siebie wyrzucić (,)

#gorzkiezale #psychologa #anonimowemirko

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: No i ja tez tak mam, dodatkowo nie mam przyjaciół. Wynajmuje pokoj, cale dnie spędzam sam, w pracy też siedze sam. Mieszkam w kraju w ktorym nie umiem swobodnie poslugiwac sie tutejszym jezykiem. Dodatkowo nie mam cipy, wiec mam podwojnie p-------e. wiele osob tak ma i nie jestes jedyna.
  • Odpowiedz
1a6e1 9r33n: Bezpieczeństwo to złudzenie.Życie jest niebezpieczne.

Ale wiesz co ? Może nie od razu wszystko od razu będzie dobrze - ale niektóre rzeczy mogą już niedługo. Sam nie wierzyłem jeszcze niedawno wszelkie pokłady optymizmu się wyczerpały - i nagle... nagle jednak trochę się poprawiło.Minimalnie,ale na początek starczy. Będzie lepiej.Nawet jeśli nie widzisz tego.Nawet jeśli wątpisz. Będzie lepiej.
---

Zaakceptował: jonik
  • Odpowiedz