Przedwczoraj się spytałem przyjaciela czemu ma nowy telefon. Zobaczyłem tylko jego minę i wiedziałem, że to nie było w stylu „ naebałem się i zgubiłem” , czy „pękł mi ekran i wymieniłem telefon”.( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ja lvl 22 jadę z rodzicami na wakacje nad morze. Mała wieś przynajmniej nikt mnie nie zna.
Przegryw lvl over 9000, ale muszę bo zakaz zostawania samemu w domu.
No ale nie będę przecież z nimi chodził. Nadchodzi gorączka sobotniej nocy. Idę do klubu.
Wychodzę naebany jak z stąd do San Marino. Zabrakło alko idę do monopolowego, który jest
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Poradnik szybkiego robienia hajsu na debilach.

Wymagania:
1. Nie być biedakiem
2. Żyć w legitnym kraju gdzie debile mają hajs

Otóż:
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Pół roku temu umarła mi babka i dostałem w spadku siedem i pół tysiąca polodolanów. Cześć p-------------m na chipsy i colę, ale ponad pięć tysięcy sobie zostawiłem z zamiarem o-------a jakiejś srogiej inby. Koniec końców kupiłem sobie bilet do p---------j Birmy. Na j----y miesiąc. Muszę dodać, że do tej pory to najdalej byłem w Pradze czeskiej - i to z matką xD
No dobra, ale j---ć to. Trzy tygodnie zwiedzałem Birmę, nie spotkałem ani jednego Polaka. Było pieniężnie. Aż na początku ostatniego tygodnia spotkałem w Rangon p----------o Krzysia. Krzysiu ma koło trzydziestu pięciu lat, wygląda na straszną p---ę i jest spod Mławy, ale od sześciu lat twardo z--------a na Wyspach Brytyjskich ku chwale królowej Elżbiety. Najpierw robił jako żywy wózek widłowy na magazynie, potem awansował na operatora prawdziwego wózka widłowego, a potem na kierownika zmiany nadzorującego żywe i mechaniczne wózki widłowe. Zarabia dwadzieścia pięć tysięcy funtów rocznie, jednak jest nieco p--------y na umyśle i dosyć c-----o mówi po angielsku, bo na magazynie trudno się nauczyć języka Szekspira jak dookoła same Mirki z Polski i Constantiny z Rumunii xD
Wiem to wszystko, bo trochę się zaziomowaliśmy i zrobiliśmy kilka flaszek. Dowiedziałem się też, że Krzysiowi wcale się zbytnio nie chciało w taką egzotyczną podróż jechać, ale wszyscy Polacy co się w UK dorobili jeżdżą po świecie i nikt z nim nie chciał gadać jak jest taka p---a, że poza dotarciem z Mławy do Bristolu to był tylko w powiecie obok na pierwszej komunii kuzyna xD
Egzotyka w wydaniu Krzysia to było siedzenie przez tydzień w hotelu w Naypyidaw, a następnie siedzenie przez tydzień w hotelu w Rangon. Miał on jednak ambitniejszy plan na kolejne dwa tygodnie swojej podróży, a mianowicie pojechanie na k---y do Bangkoku. Z tym, że bał się sam jechać, więc siedział ciągle w Rangon i oglądał polskie seriale na necie, aż pojawiłem się ja xD Ja nie miałem hajsu żeby tam z---------ć, ale on zaproponował, że zapłaci nam obydwu za mieszkanie na miejscu i jeszcze mi za bilet do Bangkoku i z powrotem do Naypyidaw żebym zdążył na swój samolot do Polski.
No dobra k---a, w takim razie jadę xD Znalazłem nam tani lot i dwupokojowy apartament w Bangkoku, bo Krzysiu był na to zbyt nieogarnięty. Polecieliśmy.
Jesteśmy w Bangkoku, pierwszy wieczór, obczaiłem na necie, że jak na dziwki to tylko na Patpong Road, dla kurażu rozpiliśmy zero-siódemę łyski i po kilka browarów, co przy temperaturze i wilgotności w tym mieście panującej, już nas bardzo mocno pozamiatało. Ruszyliśmy na ulice.
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Kiedys spotkałem Premier RP na pogrzebie jakiejś demokratycznej instytucji. Podochodze do niej i mowie czesc Szydlo ty s--------u. A ona tylko Elo i odwraca głowe. Sprzedałem jej blache w polytice i mowie sluchaj mnie bo ci nie dam stempla z zielonym sloneczkiem od kaczynskiego. Beata cos tupneła, cos mrukneła ale mowi dobra słucham ciebie cierpliwie, co masz mi do powiedzenia. Czemu sprzedawalas lotniskowce grupie wyszehradzkiej? Beata Szydlo powiedziała do mnie - ty
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach